Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor inkubatora UMK: - Aktywni i ciekawi świata zakładają własne firmy

Rozmawiała Kamila Mróz
Marcin Kilanowski jest absolwentem filozofii i prawa na UMK oraz na Uniwersytecie Harvarda. Dwukrotnie był laureatem stypendium dla młodych naukowców Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej oraz stypendium Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Pracuje w Instytucie Filozofii Wydziału Humanistycznego UMK. Dr Kilanowski od wielu lat uczestniczy też w działaniach na rzecz rozwoju innowacyjności. Jest wiceprezesem Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Pracodawców Lewiatan, wiceprezesem Sejmiku Gospodarczego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, twórcą i prezesem Fundacji Instytut Badań Polityczno-Prawnych. Uczestniczył w pracach nad Strategią Rozwoju AIP oraz regulaminem tworzenia spółek Spin-Out
Marcin Kilanowski jest absolwentem filozofii i prawa na UMK oraz na Uniwersytecie Harvarda. Dwukrotnie był laureatem stypendium dla młodych naukowców Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej oraz stypendium Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Pracuje w Instytucie Filozofii Wydziału Humanistycznego UMK. Dr Kilanowski od wielu lat uczestniczy też w działaniach na rzecz rozwoju innowacyjności. Jest wiceprezesem Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Pracodawców Lewiatan, wiceprezesem Sejmiku Gospodarczego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, twórcą i prezesem Fundacji Instytut Badań Polityczno-Prawnych. Uczestniczył w pracach nad Strategią Rozwoju AIP oraz regulaminem tworzenia spółek Spin-Out nadesłane
Rozmowa z dr. Marcinem Kilanowskim, nowym dyrektorem Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości UMK

- Jest Pan absolwentem filozofii i prawa, skąd u Pana pasja przedsiębiorczości?
- Filozofia uczy kreatywnego myślenia, a prawo pozwala to kreatywne myślenie ująć w określoną formę. To naturalni sprzymierzeńcy wszystkich, którzy myślą o własnej działalności gospodarczej lub chcących wspierać przedsiębiorczość.

- Właściciele firm narzekają na urzędników, którzy zamiast pomagać mnożą problemy, a także na niejasne przepisy i liczne kontrole. Studenci marzą więc o etacie w korporacjach, ponieważ wydaje się im pewniejszy niż własny biznes. Dlaczego więc warto się na niego zdecydować?
- Najlepszym przykładem niech będą ci, którzy wybrali indywidualną drogę, bo nie bali się zaryzykować i wierzyli, że mogą osiągnąć sukces. Polecam czytanie historii Steve'a Jobsa, Billa Gatesa czy twórcy komunikatora Gadu-Gadu. Wszystko po to, by pokazać, że warto ciężko pracować, bo to droga do sukcesu. Praca w korporacji, pomimo chwilowego zadowolenia, z takim sukcesem nie może się równać. Jest niepewna i częstokroć mało kreatywna. To dlatego cały świat przeżywa teraz "rewolucję start-upową". Aktywni, pomysłowi, zdeterminowani, ciekawi świata zakładają własną działalność. Kapitał? Nasz Inkubator może pomóc w jego pozyskaniu.

- Jednak wielu studentów UMK otwiera swoje firmy w Inkubatorze przy WSB. Dlaczego poszli do konkurencji?
- Równie wielu studentów UMK otwiera swoją działalność przy wsparciu AIP UMK. W tym przypadku nikt dla nikogo nie jest konkurencją. Ważne jest dla nas, by ludzie utalentowani chcieli się dalej rozwijać. AIP przy WSB różnił się dotychczas pod względem oferty od AIP UMK. Beneficjenci "Bankowego" mogą działać, korzystając z jego osobowości prawnej. Nasz inkubator będzie także zmierzał w tym kierunku, a nasi beneficjenci nie będą musieli rejestrować swojej działalności gospodarczej i płacić składek ZUS - zaoszczędzą czas i pieniądze, nad czym pracujemy. Uzyskają też pomoc prawną przy tworzeniu umów, wsparcie w zakresie planowania i podejmowania działań marketingowych. W ten sposób zresztą już pomagaliśmy przez ostatnie lata. Organizowaliśmy też dla studentów dziesiątki szkoleń i staży.

- Na uniwersytecie rodzi się mnóstwo pomysłów, które - jak wydaje się - mogłyby stanowić przełom w wielu dziedzinach. Od lat chwalimy się "naszym" tomografem optycznym, ponieważ wszedł do produkcji. Ale od tamtej pory nie pojawiło się nic na taką skalę. Jakie są przeszkody transferu wyników prac naukowych do gospodarki?
- Nie uważam, że istnieją przeszkody w procesie transferu wyników prac naukowych do gospodarki. Wydziały Chemii, Fizyki, Biologii czy Lekarski UMK są dobrymi tego przykładami. Pozyskują od biznesu wielotysięczne zamówienia na prowadzenie badań, przeprowadzanie analiz czy pomiarów. Ich jakość jest najwyższej próby.

- Niedawno rozmawiałam z dwoma zdolnymi matematykami - na targach w Brukseli zostali nagrodzeni za obraz mózgu 3D. Mówili, że nikt z UMK z nimi się nie skontaktował, aby podpowiedzieć, co dalej z tym wynalazkiem mogą zrobić.
- Tak, to duży sukces z końca zeszłego roku naszych matematyków. Właśnie wypracowujemy model dla Wydziału Matematyki i Informatyki UMK, by mógł jak najlepiej skorzystać na komercjalizacji wyników badań swoich pracowników naukowych. Z pewnością dzięki niemu twórcy obrazu mózgu 3D będą mieli możliwość sięgnięcia ku potencjalnym inwestorom.

- A jak UMK wypada na tle innych uniwersytetów w uzyskiwaniu patentów?
- Nasi naukowcy opatentowali dziesiątki patentów, lecz to nie jedyny sposób na transfer wiedzy do gospodarki. Patentowanie jest dobre tylko w pewnych okolicznościach, tym bardziej że sporo kosztuje. Czasami o wiele lepsze wyniki można uzyskać, udzielając licencji lub tworząc spółkę. I takimi działaniami także możemy się pochwalić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska