Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MP Juniorek. Gedania Gdańsk zatrzymała Pałac Bydgoszcz

(slaw)
Siatkarki Pałacu nie zagrają w finale w Kętrzynie. Dziś nie udało im się ograć obrońcy tytułu Gedanii Gdańsk.
Siatkarki Pałacu nie zagrają w finale w Kętrzynie. Dziś nie udało im się ograć obrońcy tytułu Gedanii Gdańsk. Sławomir Wojciechowski/archiwum
Juniorki Pałacu Bydgoszcz nie zagrają w niedzielę w finale Mistrzostw Polski w Kętrzynie. Powalczą tylko o brąz z Orłem Malbork.

Pałac Bydgoszcz - Energa Gedania Gdańsk 1:3 (25:20, 21:25, 26:28, 16:25)
Pałac: Szczygieł, Ciesiulewicz, Fojucik, Twardowska, Browarczyk, Pieczka, Korabiec (libero) oraz Pyzdrowska, Bączyńska, Nowacka, Ziółkowska.

Od początku mecz był bardzo zacięty i stał na wysokim poziomie. W 1. secie długo wynik krążył wokół remisu. Dopiero przy 14:13 bydgoszczanki uciekły rywalkom na pięć "oczek" i tej przewagi już nie oddały do końca. Druga partia to również cios za cios do stanu 18:18. Potem gdańszczanki, głównie dzięki dobrej grze na siatce, objęły prowadzenie 20:18, a za chwilę już 23:19. Tak korzystnego wyniku nie wypuściły z rąk.
Kluczowy okazał się set nr 3. Zaczął się on idealnie dla podopiecznych Macieja Kromrycha, które wygrywały 6:1 i 9:3. Gdańszczanki przebudziły się przy 15:11 dla Pałacu. Zaczęły odrabiać straty, aż doprowadziły do remisu po 16:16. Za chwilę Gedania wyszła na prowadzenie 18:17, lecz riposta pałacanek była mocna. Przy 23:20 wydawało się, że już im się w tej odsłonie nic złego nie przydarzy. Niestety, ambitne zawodniczki z Gdańska zdołały doprowadzić do gry na przewagi. Obroniły w niej dwie piłki setowe, by następnie wygrać 28:26.
Pechowo przegrany set źle wpłynął na siatkarki z Kujawsko-Pomorskiego. Czwartą odsłonę zaczęły one fatalnie (1:5, 2:9, 3:10). Jednak walczyły dalej i z czasem przewaga Gedanii zaczęła topnieć. Trzykrotnie Pałac zbliżył się na jedno "oczko" (10:11, 11:12, 13:14). Gdy wydawało się, że uda się w końcu doprowadzić do remisu bydgoszczanki dopadł poważny kryzys przy 14:16. Dobra zagrywka Magdaleny Damaske sprawiła ogromne problemy zawodniczkom Macieja Kromrycha. Straciły one aż 7 punktów pod rząd. Rozpędzone gdańszczanki już nie wypuściły wysokiego prowadzenia z rąk i zapewniły sobie trzeci z rzędu finał MP juniorek. MVP meczu została wybrana środkowa Gedanii Julia Piotrowska.

Trzy sety wystarczyły

W drugim półfinale emocji było mniej. Wrażeń kibicom dostarczył tylko inauguracyjny set zakończony grą na przewagi. UMKS MOS Wola Warszawa pokonał Orła Malbork 3:0 (24, 18, 20). Zatem w niedzielnym finale dojdzie do rewanżu za mecz grupowy. Przypomnijmy, że warszawianki ograły Gedanię 3:2.
Także w starciu o 3. miejsce dojdzie do rewanżu. Pałac w grupie ograł Orła 3:0. Mamy nadzieję, że jutro o godz. 10 będzie podobnie i pałacanki wrócą z Warmii i Mazur z brązowym medalem.

Dziś rano i w południe w Kętrzynie grano także o miejsca 5-8. Tutaj też wystarczyły po trzy sety. I górą okazały się również zespoły z grupy "A". Silesia Volley MSK MOSiR Mysłowice pokonała MKS Świdnica 3:0 (19, 23, 20), a MKS MOS Wieliczka zwyciężył PTPS Piła 3:0 (21, 22, 15). Ekipy z Mysłowic i Wieliczki jutro zagrają o 5. miejsce, a przegrani o siódme.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska