Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uratowana przez strażaków Wiktoria odzyskała przytomność. A Koronowo rozpoczyna kolejny bój o karetkę

Adam Lewandowski [email protected] tel. 52 326 31 36
W blokadach w Mąkowarsku brało udział ponad 100 mieszkańców nie tylko tej wsi
W blokadach w Mąkowarsku brało udział ponad 100 mieszkańców nie tylko tej wsi Adam Lewandowski
Wiktoria, której tragedię opisaliśmy wczoraj, w bydgoskim szpitalu Jurasza odzyskała już przytomność. Czuwa przy niej mama. A Koronowo po raz kolejny rozpoczyna bój z wojewodą i ministrem zdrowia o przywrócenie drugiej karetki.

W gimnazjum nr 1 w Koronowie uczniowie mają rekolekcje. Pani Aneta, mieszkająca z córką kawał od centrum, na osiedlu Różanna przywiozła we wtorek Wiktorię autem pod sklep na ul. Witosa. - Wysiadła i biegła do koleżanek - opowiadała nam wczoraj mama Wiktorii.

Mama dziękuje strażakom

- Zawracałam już, kiedy zobaczyłam, że moja córka w biegu przewraca się i leży tam bez ruchu. Wyskoczyłam z auta... Byłam tam do chwili, gdy strażacy wnieśli ją na noszach do helikoptera... Nie znam ludzi, którzy ją ratowali, niewiele pamiętam, proszę im wszystkim w moim imieniu podziękować. To oni uratowali moją córeczkę... Potem pojechałam do niej do szpitala Jurasza. Jestem przy niej cały czas. Odzyskała już przytomność. Czekamy na badania tomografem...

Tragedię, która rozegrała się przed blokiem przy ul. Witosa 1B opisaliśmy wczoraj. 14-letnia Wiktoria przeżyła, bo na miejscu znaleźli się szybko mieszkający obok w bloku strażacy OSP. Karetka pogotowia nie mogła dojechać na czas z tej tylko przyczyny, że nie było jej w Koronowie. W tym czasie przewoziła ciężarną z Sokola Kuźnicy do szpitala w Bydgoszczy. Dlatego na pomoc wezwane zostało pogotowie lotnicze. Pediatra, dyrektor koronowskiego NZOZ, dr Andrzej Nowak ratując sytuację pojechał na Witosa samochodem, którym do chorych jeżdżą pielęgniarki.

Przeczytaj również: Karetka nie przyjeżdżała. Wiktorię uratowali strażacy po służbie

Historia karetki w Mąkowarsku

- To skandal, że Koronowo nie ma drugiej karetki! - brzmiał wczoraj burmistrz Stanisław Gliszczyński. Historia z tą dziewczynką dowodzi, że druga karetka jest potrzeba od zaraz!

A była. Jeszcze dwa lata temu. Placówka ratownictwa medycznego powstała w pobliskim Mąkowarsku w roku 2011. W sezonie turystycznym. Rok później już na cały rok. Koronowska służba zdrowia podpisała z NFZ kontrakt do roku 2015. Nie minął jednak rok 2012, kiedy okazało się, że w następnym już karetki w Mąkowarsku nie będzie.

- Samodzielny Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej, dla którego jesteśmy organem założycielskim, wydał pół miliona złotych na zakup mercedesa wraz z wyposażeniem. I jeszcze na jego doposażenie - mówi burmistrz Gliszczyński. - Trzeba też było zbudować przy ośrodku zdrowia w tej wsi garaż i miejsce do pracy dla ratowników. Wydano kolejne kilkadziesiąt tysięcy. Po to tylko, by minister mógł placówkę zamknąć. I dać karetkę sąsiadującej z Koronowem gminie Dobrcz. Dobrcz też wydał pieniądze na urządzenie placówki ratownictwa medycznego...

Czytaj też: Mąkowarsko dopięło swego! W gminie Koronowo będzie stacjonować druga karetka - z Dobrcza

To nie są koszty ministra

- Nie bralibyśmy mercedesa w leasing, gdybyśmy wiedzieli, że karetkę dostajemy tylko na rok. Do dziś płacimy raty leasingowe - mówi dr Andrzej Nowak, dyrektor NZOZ w Koronowie.

Ale w obronie karetki stanęli mieszkańcy. Jesienią i zimą zorganizowali blokadę przejść dla pieszych na "krajówce“ w Mąkowarsku. Zebrali też ponad 1300 podpisów pod petycją i ruszyli z nią do ministra zdrowia. Przyjął ich wiceminister Cezary Rzepek. Nawet nie przyjął petycji. Bo - powiedział - to sprawa wojewody kujawsko-pomorskiego, a nie ministra zdrowia. Mieszkańcy zorganizowali więc protest w Bydgoszczy, przed siedzibą wojewody. Wywalczyli tyle, że w tym roku karetka wróci do Mąkowarska 30 czerwca i stacjonować w tej wsi będzie do końca sierpnia.

Ale do 14-letniej Wiktorii karetka nie dojechała na czas, bo tej drugiej jeszcze nie było...

87 na całe województwo

- Przygotowujemy pisma do wojewody i ministra zdrowia z prośbą o drugą całoroczną karetkę dla naszej gminy - mówi burmistrz Gliszczyński. - Dołączymy artykuł z "Pomorskiej“. Jesteśmy za dużą gminą, by mogła tu być jedna karetka.

- To niemożliwe - mówi na to Bartłomiej Michałek, rzecznik prasowy wojewody. - Minister ocenił, że w naszym województwie może być tylko 87 karetek. I ani jednej więcej...

Czy historia 14-letniej Wiktorii przyniesie victorię w boju Koronowa o drugą karetkę?

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska