Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sypniewski internat będzie schronieniem dla dzieci z Domu Dziecka?

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
- A może tak przeznaczyć internat na dom dziecka? - zastanawia się Tomasz Fifielski (w środku). Z lewej radny Franciszek Klóska, a w tle Henryk Pawlina, były dyrektor, a teraz nauczyciel w Sypniewie.
- A może tak przeznaczyć internat na dom dziecka? - zastanawia się Tomasz Fifielski (w środku). Z lewej radny Franciszek Klóska, a w tle Henryk Pawlina, były dyrektor, a teraz nauczyciel w Sypniewie. BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
Problemy ze szkołą w Sypniewie dają radnym do myślenia. - Musimy otoczyć placówkę wsparciem i pełnym zainteresowaniem - deklaruje przewodniczący rady powiatu Dariusz Krakowiak.

Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sypniewie to szkoła z tradycjami, w której wychowały się pokolenia rolników. Kłopoty z naborem oraz dojazdem do wsi, w której mieści się placówka, nasuwają pytania o jej dalszy los.

Często daje się słyszeć, że szkoda zaprzepaścić sięgające półwiecza tradycje. Podczas ostatniej sesji radni nie tylko wysłuchali sprawozdania dyrektora, ale także zapoznali się z bazą, bo Marian Basa zaprosił wszystkich na wycieczkę po szkole. Radni obejrzeli m.in. także kotłownię na olej, która generuje poważne koszty. W tym tygodniu zapadły decyzje o zmianie ogrzewania na pelet, co ma poprawić kondycję finansową szkoły. - Ogrzewanie olejowe przy obecnych cenach oleju to dla tak wielkiej placówki samobójstwo - przyznaje Tomasz Fifielski, członek zarządu powiatu. - Pelety też nie są tanie, ale na pewno nie tak kosztowne jak olej.

Zobacz także: Nie milkną głosy o szkole w Sypniewie

Nadal dużą niewiadomą jest też internat, który częściowo stoi pusty, bo to nie są dawne czasy, kiedy młodzież dojeżdżała do Sypniewa z niemal całej Polski. Dyrektor Marian Basa widziałby w nim pokoje przystosowane dla potrzeb turystów, bo tak naprawdę uczniom wystarczy jedno piętro. I tak wymaga ono pilnego remontu, bo do wymiany jest tablica zasilania czy instalacja. Remont i doprowadzenie budynku do zaleceń sanepidu jest konieczne, bo estetyczne warunki mogą tam ściągnąć nie tylko osoby zwiedzające Krajnę, ale także młodzież.

Natomiast Tomasz Fifielski uważa, że piętro internatu powinno być przeznaczone na dom dziecka. - Z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie wciąż płyną sygnały o pytaniach o miejsca w naszej placówce, bo sąsiednie samorządy chcą tam umieszczać dzieci - mówi Fifielski. - Wiele domów dziecka mieści się w przebudowanych na ten cel internatach. W Sypniewie są warunki, na miejscu jest też kuchnia i szkoła.

Do tematu wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska