Bydgoscy żużlowcy wyjechali na tor, a Jacek Woźniak został trenerem Polonii [wideo]

W ubiegłym roku, przejął te obowiązki po zawirowaniach w klubie (odejście Jerzego Kanclerza, dymisja Jarosława Deresińskiego), prowadząc zespół w kilku spotkaniach. Oficjalnie trenerem Polonii był raz, w 2010 roku. Tamten sezon nie był udany, mimo że Polonia wcale nie miała złego składu. Kontuzja jednego lidera, słabsze postawa drugiego i wahania formy pozostałych zawodników, zakończyły się spadkiem z ekstraligi. Winą nie obarczono zawodników, a właśnie Jacka Woźniaka. Trener wrócił do pracy z młodzieżą, a tematu prowadzenia pierwszego zespołu nie podejmował.

Po końcówce ubiegłego sezonu, kiedy Woźniak prowadził drużynę z konieczności, jego wybór na ten sezon od początku wydawał się oczywisty.
Tym razem Woźniak będzie pod mniejszą presją niż w 2010 roku. Wynik sportowy drużyny jest ważny, ale nikt nie mówi głośno o konieczności awansu za wszelką cenę (tak, jak było to w przypadku poprzednich pobytów w I lidze). Już skład budowano w "wariancie oszczędnościowym", z założeniem spokojnego przejechania tego sezonu. Priorytetem w klubie są teraz finanse i wyprowadzenie spółki z finansowego dołka (do spłacenia są 3 mln zł).

Trening żużlowców Polonii Bydgoszcz

- Dobrze się zbiegły w czasie ta nominacja i pierwszy trening w tym roku na bydgoskim torze - powiedział tuż po powołaniu na funkcję trenera pierwszej drużyny Jacek Woźniak (za polonia.bydgoszcz.pl). - Niektórzy kibice już się denerwowali, że sezon się zbliża, a drużyna nie ma trenera. Teraz wszystko jest już jasne - skomentował nowy trener polonistów.

Trener Polonii dziś poprowadził pierwszy tegoroczny trening na torze. Na Sportowej pojawili się Polscy zawodnicy: - Robert Kościecha, Mateusz Szczepaniak, Marcin Jędrzejewski, Szymon Woźniak i pozostali juniorzy.