Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Kwiatkowski najlepszy w Strade Bianche! [wideo]

(jp)
Michał Kwiatkowski przyzwyczaja się w tym sezonie do dekoracji.
Michał Kwiatkowski przyzwyczaja się w tym sezonie do dekoracji. archiwum
Torunianin we włoskim klasyku zostawił za plecami całą plejadę kolarskich gwiazd, na finałowym podjeździe nie dał szans Peterowi Saganowi.

Strade Bianche od początku układał się po myśli belgijskiej grupy Omegi Pharmy. Kwiatkowski był świetnie asekurowany przez kolegów, m.in. Michała Gołasia. W końcówce udowodnił jednak, że samotnie także radzi sobie doskonale.

Na ok. 10 km przed metą ruszył do przodu faworyt Peter Sagan. Słowak jest mistrzem takich klasyków z podjazdami (200 km, z tego ponad 40 na szutrowych nawierzchniach). Za Saganem ruszył Kwiatkowski i obaj szybko zyskali 30-40 sekund przewagi.

Na finałowym podjeździe w centrum Sieny najpierw próbował atakować Słowak, ale torunianin z łatwością skontrował i wyprowadził atak, który pozbawił Sagana wszelkich złudzeń.

Słowak stracił na mecie 19 sekund, a kto był jeszcze za Kwiatkowskim? Same sławy. Na podium zmieścił się jeszcze Alejandro Valverde (Movistar), a dalej byli m.in. Roman Kreuziger, Fabian Cancellara czy Cadel Evans.

Strade Bianche to bardzo ceniony wścig, bo jest ostatnim sprawdzianem przed WorldTourem. W tym tygodniu zaplanowany jest wyścig Paryż - Nicea, a za tydzień rusza Tirreno - Adriatico, w którym jednym z faworytów będzie Kwiatkowski.

To kolejny sukces wychowanka Pacificu w tym sezonie. Wcześniej wygrał klasyk na Majorce, a dwa tygodnie temu triumfował w mocno obsadzen etapówce w Portugalii Volta ao Algarve.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska