Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd utrzymał wyrok w mocy. Apelacja byłego burmistrza Kcyni oddalona!

(ms)
Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił apelację byłego burmistrza Kcyni i innych osób skazanych przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w głośniej sprawie  budowy kanalizacji  w Kcyni w 2010 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił apelację byłego burmistrza Kcyni i innych osób skazanych przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w głośniej sprawie budowy kanalizacji w Kcyni w 2010 r. archiwum
Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił apelację byłego burmistrza Kcyni i innych osób skazanych przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w głośniej sprawie budowy kanalizacji w Kcyni w 2010 r.

W 2010 r. gmina Kcynia realizowała jedną z największych inwestycji w mieście: budowę kanalizacji sanitarnej. Z potężnym dofinansowaniem z urzędu marszałkowskiego w wysokości 2 mln 408 tys. zł. Liczył się termin i wykonanie zgodnie z dyspozycją z Torunia. 6 sierpnia 2010 r. narodził się protokół odbioru końcowego inwestycji, który trafił do urzędu marszałkowskiego w Toruniu. Wszystko po to, by uzyskać stosowne dofinansowanie.

Po wyborach samorządowych w 2010 r., które przyniosły zmiany we władzach Kcyni, marszałkowi urzędnicy skontrolowali wykonanie kanalizacji. Okazało się, że nie jest wcale zakończona: brakuje 88 metrów rur przy budynku spółdzielni mieszkaniowej, u zbiegu ulic Dworcowej i Nowej. I kolejny mankament - wykonawca na ul. Szubińskiej poprowadził kanalizację inaczej niż projektowano: drugą stroną ulicy.

Proces w tej sprawie trwał ponad rok. Ze względu na kwotę, o której wyłudzenie oskarżonych zostało pięć osób: 2,4 mln, toczył się przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy.

Na ławie oskarżonych zasiedli były burmistrz Kcyni Tomasz Sz. i Marek G. - były kierownik działu inwestycji w kcyńskim ratuszu, oraz geodeta Edward S., kierownik budowy Piotr K. i Jerzy L., inspektor nadzoru inwestycji. Prokurator żądał kar więzienia w zawieszeniu oraz kar grzywny dla wszystkich oskarżonych. Sąd poprzestał na karach grzywny: 10 tys. zł dla byłego burmistrza i od 4 do 7,5 tys. zł dla pozostałych oskarżonych.

Wyrok zapadł jesienią ubr. Nie był prawomocny. Skazani mogli się odwołać do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Jak dowiedzieliśmy się - zrobił to były burmistrz Kcyni Tomasz Sz., a także Marek G.,Piotr K. i Edward S.

Podczas ostatniej sesji w Kcyni poinformowano Radę Miejską Kcyni o wynikach apelacji. - Sąd w Gdańsku, pod koniec lutego, oddalił apelację utrzymując wyrok w mocy, w całości - usłyszeli radni.

Wciąż otwarta pozostaje kwestia dofinansowania, które otrzymał samorząd. Urząd marszałkowski żąda zwrotu pieniędzy. Wraz z odsetkami suma przekracza 3 mln zł. - Postępowanie trwa. Sprawa jest obecnie w NSA - informuje Piotr Hemmerling, obecny burmistrz Kcyni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska