Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pamiątki przeszłości - stare cmentarze w gminie Nowe

Andrzej Bartniak
Cmentarz w Trylu jest już uporządkowany.
Cmentarz w Trylu jest już uporządkowany. Nadesłane
Pojawił się pomysł odnowienia wszystkich zapomnianych miejsc pochówku w gminie Nowe. Według wstępnych szacunków jest ich 19. Plan na ten rok obejmuje cmentarz przy ulicy Owocowej.

W najbliższy czwartek w Urzędzie Gminy w Nowem odbędzie się debata poświęcona zapomnianym cmentarzom w gminie Nowe.

- Szacujemy, że jest ich 19 - mówi Kazimierz Pamuła, emerytowany nauczyciel, który chociaż obecnie mieszka w Toruniu, wciąż czuje się emocjonalnie związany z miastem rodzinnym, w którym przez wiele lat był dyrektorem liceum. - Chcielibyśmy przywrócić pamięć miejscom pochówku, w szczególności poniemieckim cmentarzom, które po II wojnie światowej często były celowo niszczone.

Zjawisko, o którym mówi Pamuła stanowiło jeden z elementów odniemczania Pomorza. Znikały niemieckie kościoły, kaplice, pomniki z cmentarzy. Z tych ostatnich bardzo długo korzystali kamieniarze, którzy nie musieli się martwić o kamień do nowych pomników. Płyty szlifowano, by usunąć niemieckie napisy, a następnie nanoszono nowe, już w języku polskim. Wtedy, po sześciu latach okupacji i krzywdach, jakie wyrządzili hitlerowcy, nikt nie widział w tym nic niestosownego. Jednak pamięć o miejscach, w których przed laty chowano zmarłych, pozostała. Czasami przypomina o niej to, co pozostało z grobów. I właśnie te pamiątki przeszłości, które całkiem sporo mówią o dawnych mieszkańcach gminy Nowe, chce ocalić grono pasjonatów miejscowej historii.

Zobacz też: Żydzi szukają w Świeciu szczątków swych braci
- Zależy nam na tym, aby w tę debatę zaangażowało się jak najwięcej ludzi z różnych środowisk - mówi Zbigniew Lorkowski, zastępca burmistrza Nowego. - Jej efektem powinno być sporządzenie planu działania na najbliższe lata. Pierwszą rzeczą, jaką należałoby wykonać, to sporządzić dokumentację uwzględniającą wszystkie tego typu miejsce. Kolejnym etapem powinno być wybranie miejsc, które można w jakiś sposób uratować przed zapomnieniem, jak stało się to w Trylu.

W tym przypadku jest to zasługą gminy. Porządkowaniem terenu zajmowały się osoby, które wykonywały prace społecznie użyteczne w ramach wyroków sądowych. Obecnie miejscem opiekuje się miejscowa podstawówka.

Plan postępowania w przypadku innych nekropolii ma być nieco inny. Jako pierwszą, wartą odnowienia jest ta przy ul. Owocowej w Nowem.

Czy łatwo będzie przekonać mieszkańców do tego, aby zechcieli poświęcić swój wolny czas na zajmowanie się tym, co pozostało z ewangelickich, menonickich czy żydowskich cmentarzy?

- Obawiam się, że nie będzie to takie proste - mówi Pamuła. - Ale chciałbym się mylić. Wiem, że są w Nowem osoby, których krewni są pochowani na tych cmentarzach. Być może one zaangażują się w to dzieło.
Czwartkowe spotkanie w Urzędzie Gminy Nowe rozpocznie się o godz. 16.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska