Arkadiusz Tuszkowski, prezes GKM SA Grudziądz: - Zapowiada się dobry sezon

- Przyzwyczaił się pan do nowej nazwy Polska Liga Żużlowa zamiast I ligi?
- Oswajam się. Trochę mi trudno, ale skoro nazwa ligi się zmieniła, trzeba się przyzwyczaić. Nie tylko ja ma z tym kłopot, wszyscy jeszcze mówimy "I liga". To kwestia czasu, że się "przestawimy".

- Czy PLŻ, a w szczególności nasz GKM, wzmocnią transmisje telewizyjne, które ma umożliwić sponsor, firma Nice? O tym m.in. mówiliście w Łodzi, na spotkaniu szefów klubów PLŻ i PLŻ1.
- Na tym spotkaniu mówiliśmy głównie o regulaminach: organizacyjnym, dyscyplinarnym i innych przepisach. Dowiedzieliśmy się też, że finalizowana jest sprawa podpisania umowy pomiędzy PLŻ a firmą, która zapewni transmisje telewizyjne meczów ligowych w TVP Sport. To jest krok w dobrym kierunku. Transmisje na pewno bardziej spopularyzują w całej Polsce żużel, także Grudziądz i nasz klub. Jest to szansa na pozyskanie nowych kibiców, którzy dotychczas nie interesowali się speedwayem, bo nie widzieli w akcji drużyn z zaplecza ekstraligi.

- Transmisje meczów nie przerzedzą trybun na stadionie? Może niektórzy kibice wybiorą relację telewizyjną, zamiast iść na stadion...
- Prawdziwi pasjonaci żużla zawsze wybiorą udział w meczu na żywo, bo na trybunach, na stadionie są zupełnie inne emocje niż przed ekranem telewizyjnym. I naprawdę, w klubach Polskiej Ligi Żużlowej liczymy na przyciągnięcie nowych fanów.

- Oswoił się pan już z funkcją prezesa GKM-u?
- Zbieram doświadczenie, wciąż czegoś nowego się uczę. Wdrażać się do tej roli będę jeszcze jakiś czas.

- Jak przyjęło pana grono prezesów klubów PLŻ i PLŻ1? Pierwszy raz jako prezes GKM pojawił się pan w tym tygodniu, na naradzie w Łodzi.
- Tak, pierwszy raz wystąpiłem tam jako prezes GKM. Sensacji nie było, gdyż już wcześniej spotykaliśmy się przy różnych okazjach i znamy się, nie ma problemu.

- Sezon tuż. Jak wygląda tor ?
- Równaliśmy go w ubiegłym tygodniu. Zdjęliśmy ostatnią warstwę śniegu i nie ma już go. Nawierzchnia jest błotnista. Jeśli utrzyma się taka pogoda, jak dotąd, to za 2-3 dni będziemy montować bandę pneumatyczną. Gdy nawierzchnia przeschnie, możliwy będzie wyjazd zawodników na tor. Myślę, że około 10-15 marca.

- Budżet prawie dopięty?
- Prawie, bo jeszcze podpisujemy umowy ze sponsorami. Znaleźliśmy ich nie tylko w Grudziądzu, lecz w całym województywie, a nawet poza nim. Pomogła w tym 5-osobowa grupa marketingowa. Ci ludzie pozyskują nam sponsorów bezinteresownie. Spisują się świetnie.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje