Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszyła nietypowa akcja. W Świeciu stanie 14 domków dla bezpańskich kotów

(bart)
Tomasz Karpiński prezentuje jeden z domków dla kotów.
Tomasz Karpiński prezentuje jeden z domków dla kotów. Andrzej Bartniak
W Świeciu ruszyła nietypowa akcja. Rozstawiane są domki dla bezdomnych kotów.

W tym tygodniu ustawiono dwa pierwsze schronienia dla kotów. Jedno z nich przy ul. Hallera, w pobliżu starostwa, drugie przy ul. Paderewskiego, w sąsiedztwie Polomarketu. Na znalezienie odpowiedniej lokalizacji, w piwnicy Urzędu Miejskiego w Świeciu czeka jeszcze 12 domków. Problemem jest nie tyle określenie miejsca, gdzie byłby one najbardziej wskazane, ale uzyskanie zgody od właściciela terenu.

- Wspólnoty mieszkaniowe różnie reagują, gdy zwracamy się do nich o poparcie dla tej inicjatywy - mówi Tomasz Karpiński, pracownik straży miejskiej w Świeciu, który od lat z poświęceniem angażuje się w pomoc bezdomnym zwierzętom. - Niestety, spora cześć odmawia. Słyszymy, że obawiają się: chorób, brudu i tego, że jeśli stworzymy kotom dobre warunki, to będą się w niekontrolowany sposób rozmnażać. Nie wszyscy chcą słuchać, że od kotów znacznie więcej chorób roznoszą szczury, których z pewnością nie ubywa.

Przeczytaj także: Zebrała ponad 6 tys. zł na chorego kotka. Oszukała wielu Internautów!
Straż miejska, która zajmuje się wyłapywaniem bezdomnych psów, regularnie otrzymuje też sygnały dotyczące bezpańskich kotów. Najwięcej jest ich na osiedlu Kościuszki, oraz w okolicy ulic Paderewskiego i Prusa. Nierzadko są w fatalnej kondycji: głodne, schorowane, zapchlone często poranione. Najtrudniejszymi przypadkami zajmują się wolontariusze skupieni wokół punktu przetrzymywania zwierząt w Sulnówku. - W ubiegłym roku zajęliśmy się 20 kotami - mówi Karpiński. - 15 znaleźliśmy nowy dom. Reszta czeka na niego u wolontariuszy.

Zimą o dachu nad głową z pewnością marzą też koty mieszkające w śmietnikach, kartonach czy pod balkonami. Wiedzą o tym - opiekujący się zwierzętami - wolontariusze, którzy uznali, że rozwiązaniem byłyby odpowiednie domki. Szczęśliwym trafem znalazł się ktoś, kto był gotów wykonać je nieodpłatnie. Mowa o Macieju Paluchowskim z firmy Baster, zajmującej się małą architekturą miejską. Powstało 14 luksusowych, dwukomorowych "skrzyń" z uchylnym dachem. Na razie stają one na terenach należących do gminy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska