Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek z kibicami Lechii pod Włocławkiem. Nie powinien kierować, bo był chory

(goz)
Autokarem podróżowali kibice Lechii Gdańsk, którzy wracali z meczu.
Autokarem podróżowali kibice Lechii Gdańsk, którzy wracali z meczu. Paweł Czerniak
Akt oskarżenia w sprawie o spowodowanie katastrofy pod Mikanowem gotowy!

Tragiczny wypadek kibiców Lechii Gdańsk w Kaźmierzewie [zdjęcia]

O nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu drogowym oskarża włocławska prokuratura Mariusza Ch., kierowcę autokaru, który 19 marca ub. roku wiózł grupę kibiców Lechii Gdańsk i spowodował wypadek.

Zdaniem prokuratury kierowca umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, bo niewłaściwie kontrolował stan swojego organizmu pod kątem sprawności psychofizycznej i chociaż był przeziębiony, przemęczony długotrwałą jazdą, a na dodatek chorował na cukrzycę, to siadł za kierownicą.

Czytaj: Śmiertelny wypadek z kibicami Lechii pod Włocławkiem. Kierowca chce dostać karę

Ale taka niedyspozycja spowodowała, że na krajowej "jedynce" między Mikanowem a Kazimierzewem Mariusz Ch. zasnął za kierownicą i stracił panowania nad pojazdem. Przez to zjechał najpierw na przeciwległy pas jezdni a następnie wpadł do przydrożnego rowu. Autokar przewrócił się na lewy bok. Wskutek wypadku dwóch kibiców Lechii Gdańsk zginęło, a kilkudziesięciu zostało rannych.

Oskarżony przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem.
Sprawę będzie rozpatrywał teraz sąd. Za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym grozi kara od dwóch do dwunastu lat więzienia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska