Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Nie mogłem wjechać do PZU w Świeciu, bo nie ma tam podjazdu dla wózków inwalidzkich

(aga)
Nie mogłem wjechać do PZU w Świeciu, bo nie ma tam podjazdu dla wózków inwalidzkich.
Nie mogłem wjechać do PZU w Świeciu, bo nie ma tam podjazdu dla wózków inwalidzkich. Andrzej Bartniak
- Moją sprawę załatwiła żona, która biegała między agentką a parkingiem, na którym musiałem zostać - mówi Czytelnik.

To słowa Czytelnika z Jeżewa, który miał stawić się w PZU przy ul. Orzeszkowej w Świeciu osobiście. - Niestety, nie było to możliwe, bo nie ma tam ani windy, ani podjazdu dla wózków inwalidzkich, a ja jestem niepełnosprawny - tłumaczy.

Na szczęście, do Świecia przywiozła go żona.- Poszła do biura i wyjaśniła, dlaczego musiałem zostać na parkingu. Poprosiła, żeby pracownica PZU zeszła z dokumentami do mnie, ale że było 10 stopni mrozu, kobieta odmówiła - relacjonuje Czytelnik.

Ostatecznie jego małżonka dogadała się z agentką. - Że to żona będzie biegać między biurem a mną, a pracownica PZU przez okno upewni się czy aby na pewno to ja podpisuję papiery - opowiada nasz rozmówca.

Czytaj: Droga przez mękę. Na ręcznym wózku inwalidzkim? Nie da rady. Odkąd spadł śnieg, pan Andrzej nie może dojeżdżać do pracy

Musiał zrezygnować z usług PZU

Czytelnik był tą sytuacją zniesmaczony. - Dziwię się, że ubezpieczalnia pozwala sobie na takie traktowanie inwalidów - komentuje. - Zaraz po mnie przyjechał jeszcze jeden niepełnosprawny pan. Niestety, musiał zrezygnować z załatwienia swojej sprawy. Być może w ten sposób PZU straciło klienta.

- I słusznie - ocenia Małgorzata Imiłkowska, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Świeciu, zaangażowanego w likwidację barier architektonicznych, z którymi spotykają się niepełno-sprawni mieszkańcy powiatu świeckiego. - Podjazd albo winda to standard, którego powinno się pilnować we wszystkich biurach, zwłaszcza w tak powszechnych jak PZU.

Imiłkowska zwraca uwagę, że jednostki samorządowe są w lepszej sytuacji, bo przysługują im dotacje na likwidację barier dla niepełnosprawnych, na które nie mogą już liczyć prowadzący działalność gospodarczą. - Ale nie zniechęca to wielu przedsiębiorców, w tym właścicieli sklepów - dodaje. - Ostatnio miałam telefon ze Świekatowa i chodziło właśnie o podjazd do punktu handlowego. Nie mogliśmy pomóc, jednak z uznaniem przyjęliśmy opinię właścicielki, że jeżeli nie będzie dbała o niepełnosprawnych klientów, to ich straci, a nie chce, żeby do tego doszło.

Szukamy nowej siedziby w Świeciu

Do PCPR nie dotarła skarga na postawę oddziału PZU w Świeciu. I możliwe, że nie dotrze, bo ubezpieczalnia nie zainwestowała w podjazd lub windę ze względu na planowaną przeprowadzkę.
- Obiekt w Świeciu jest mało funkcjonalny, przeznaczony do opuszczenia - zapowiada Artur Dziekański, kierownik zespołu public relations PZU.

- Trwa poszukiwanie nowej lokalizacji dla tego oddziału PZU. Takiej, która będzie lepiej dostępna również dla ludzi w wieku podeszłym czy osób niepełnosprawnych. Z uwagi na wysokość do pokonania, rampa podjazdowa byłaby zbyt dużym obiektem i wymagałaby zajęcia całej przestrzeni przed elewacją budynku. A winda - w sytuacji, gdy ten obiekt planujemy opuścić - byłaby rozwiązaniem bardzo kosztownym, nieuzasadnionym ekonomicznie. Dlatego rozważamy możliwość wyposażenia placówki w inne przenośne urządzenia, które ułatwiałyby pokonanie schodów osobom na wózkach inwalidzkich.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska