Kara jest śmiesznie niska. Jak poinformował portal sportowefakty.pl, Wojaczek zapłaci 1000 zł. Dodatkowo zostanie zobowiązany do przeprowadzenia 5 imprez bez wynagrodzenia (będą to jednak prawdopodobnie i tak nisko płatne szkoleniowe zawody dla juniorów).
Werdykt jest łagodny, biorąc pod uwagę, że niewiele brakowało, aby Wojaczek został autorem największego sędziowskiego skandalu od lat w ekstralidze. W biegu 14. dopuścił do startu z rezerwy Artura Czaję, choć gospodarze nie mieli już zawodnika, którego junior mógł zastąpić (słynna rezerwa za "puste pole").
Włókniarz wygrał ten wyścig 5:1. Później Enea Ekstraliga odebrała punkty Czai i wynik zweryfikowała na korzyść Unibaksu (ostatecznie 44:42). Wojaczek miał szczęście, że w finałowym wyścigu zdefektował Rune Holta. W innym wypadku odebranie punktów juniorowi zmieniłoby zwycięzcę półfinału.
Sędzia za mecz ekstraligowy kasuje 1400 zl brutto plus kilometrówkę za dojazd na stadion.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Krychowiak zjadł fikuśnego gołąbka za 800 złotych! Polskie mu nie smakują?
- 50-letnia Kasia Kowalska pokazała wdzięki w odważnej mini. Zbieramy szczęki z podłogi
- Ile Tomaszewska zaoszczędziła na wyprawce dla córki? Sprawdziliśmy!
- Młodzieżowa Magde Femme zaskakuje stylizacją. Dawno nie pojawiała się publicznie!