Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To może być przełomowy rok dla Polonii

(maz)
Czy nadchodzący rok będzie lepszy dla Polonii Bydgoszcz?
Czy nadchodzący rok będzie lepszy dla Polonii Bydgoszcz? Mateusz Bosiacki
Grupa kibiców skierowała list otwarty do Rafała Bruskiego, prezydenta Bydgoszczy. - Kiedy poznamy nowego prezesa? Co ze stadionem przy Sportowej 2? Jaka jest wizja funkcjonowania klubu na najbliższy rok? - pytają. My odpowiadamy.

Wysłany do mediów list otwarty podpisany jest przez Stowarzyszenie Pomagamy Polonii (bez konkretnych nazwisk). Zawarte w nim pytania odnoszą się głównie do kwestii organizacyjnych. Grupa dopytuje o prezesa, stadion, kłopoty ze sponsorem i wizję na przyszłość.
W wielu kwestiach władze miasta i klubu już się wypowiadały. My przypominamy.

Czekają na zakończenie negocjacji
Dlaczego żużlowa spółka wciąż nie ma prezesa? Tu sprawa jest oczywista; właśnie waży się sprawa przekazania Polonii w prywatne ręce. Kilka tygodni temu ratusz zaprosił do negocjacji chętnych do odkupienia od miasta udziałów w spółce i, jak informowaliśmy tuż przed świętami, jedna oferta się pojawiła. Do 10 stycznia władze miasta mają czas by ją przeanalizować. Jeśli będzie przystająca do oczekiwań miasta, rozmowy będą kontynuowane i niewykluczone, że Polonia będzie miała nowego właściciela. Powoływanie nowego prezesa w tym wypadku pozbawione jest sensu. Bieżących spraw pilnuje prokurent Andrzej Polkowski, drużyna na kolejny sezon jest zbudowana, a do rozgrywek pozostały jeszcze ponad trzy miesiące. - Powoływanie w tej chwili nowego szefa dla spółki mija się z celem. Jeśli potencjalny nabywca klubu pozostanie w grze, a być może przejmie klub, nie chcemy mu wiązać rąk. Powołany przez nas prezes zostałby zapewne w takiej sytuacji odwołany zanim zdążyłby cokolwiek zrobić - potwierdził Jan Szo-piński, zastępca prezydenta Bydgoszczy, odpowiadający m.in. za sport.

Czytaj: Polonia: wierzymy w powrót sponsora

Stadion na swoim miejscu
Informacje o zgłoszeniu się chętnego do przejęcia klubu wzbudziły również niepokój ze względu na stadion. Kibice wymieniają się informacjami, że miasto zamierza sprzedać klub w zamian za działkę pod stadionem.

- To absurdalne informacje - dodał Szopiński. - Są równie prawdziwe jak ta, że tylko raz byłem na meczu Polonii w minionym sezonie - skomentował.
Plany sprzedaży terenów na Sportowej 2 i wybudowanie stadionu w innej lokalizacji rzeczywiście były, ale wiele miesięcy temu. I są już nieaktualne, o czym prezydent Rafał Bruski wiele razy informował. Tamten pomysł upadł z kilku powodów, m.in. dlatego, że chęć przejęcia terenów zgłosił Uniwersytet Kazimierza Wielkiego, a to wykluczałoby sprzedaż terenów za satysfakcjonującą cenę.

W kwestii stadionu Rafał Bruski wypowiadał się zresztą całkiem niedawno, zapowiadając, że w przyszłorocznym budżecie znajdą się pieniądze na opracowanie koncepcji i może projektu przebudowy stadionu Polonii. Następne etapy, czyli rozpoczęcie prac, mają już być uzależnione od finansowych możliwości miasta, ewentualnie pozyskania inwestora. Ich rozpoczęcie nie jest jednak wykluczone w 2014 roku.

Nie jest do końca jasne, co SPP ma na myśli dopytując o "pełną i spójną wizję funkcjonowania klubu w nowym sezonie". Podobnie jak wszyscy kibice, powinni zdawać sobie sprawę, że w obecnej sytuacji najważniejszym zadaniem jest wyprowadzenie klubu z finansowego dołka. Ostatnie lata kończyły się coraz większym zadłużaniem spółki, a dług osiągnął już kwotę 3 milionów złotych.

Ekstraliga? Nie na siłę
Priorytetem dla klubu nie jest więc w tym wypadku szybki awans do ekstraligi, o czym władze Polonii i miasta mówiły wielokrotnie. Najważniejsze jest osiągnięcie stabilności finansowej. Stąd plan naprawczy opracowany przez prokurenta Andrzeja Polkowskiego, przeanalizowany i zaakceptowany przez radę nadzorczą spółki i władze miasta. Stąd oszczędności finansowe w budowaniu drużyny i funkcjonowaniu klubu. Stąd również zwiększenie poręczenia kredytu, udzielone Polonii przez władze miasta. Bez tego klub nie mógłby już funkcjonować. Ratusz jednocześnie jasno zadeklarował dalszą pomoc finansową dla klubu, nawet w przypadku sprzedaży udziałów prywatnemu inwestorowi.

Czytaj: Jest chętny na przejęcie Polonii

Liczą na dalszą współpracę
Zapytanie o sprawę odejścia sponsora, również nie pozostało bez odpowiedzi. Przypomnijmy; spółka MM Group wypowiedziała Polonii umowę, argumentując to złą współpracą. Sponsor wyjaśniał, że na decyzji zaważyło m.in. to, że "klub nie przekazał informacji na temat swojej przyszłości czy też wizji pozycji klubu w nadchodzącym sezonie" oraz "informacje o braku nadzoru właściciela klubu nad jego finansami (...)".
Ratusz odpowiedział oświadczeniem, pisząc; "Od września przedstawiciel Polonii wielokrotnie kontaktował się telefonicznie i osobiście z osobą oddelegowaną przez MM Group do kontaktów na linii sponsor-klub i przedstawiał zamierzenia dotyczące budowy nowej drużyny i celów na kolejny sezon". Przedstawiciele urzędu przekazali także zeskanowane pisma kierowane do spółki MM Group.

Przewodniczący Rady Nadzorczej Polonii Józef Gramza powiedział ponadto, że wierzy, że wszelkie nieporozumienia uda się wyjaśnić i wrócić do współpracy.
Więcej na temat bydgoskiego żużla będzie pewnie można powiedzieć po 10 stycznia, kiedy zaczną rozstrzygać się kwestie sprzedaży klubu. Jeśli ta transakcja dojdzie do skutku, rok 2014 może być dla Polonii przełomowy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska