Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chodnik, który dzieli pieszych. Właściciel sieci energetycznej przepycha się z budowniczymi dróg o słupy

Andrzej Galczak [email protected] tel. 54 232 22 22
Stojące na środku chodnika słupy sieci energetycznej nie pozwalają pieszym na swobodne poruszanie się.
Stojące na środku chodnika słupy sieci energetycznej nie pozwalają pieszym na swobodne poruszanie się. Andrzej Galczak
Mieszkańcy już się do nich przyzwyczaili, natomiast kierowcy przejeżdżający przez Pikutkowo nadziwić się nie mogą.

Pikutkowo jest niewielką miejscowością na trasie Brześć Kujawski - Włocławek. Ruch samochodów jednak znacznie tam wzrośnie, gdyż nieopodal jest węzeł autostradowy. Do czasu zakończenia budowy autostrady, właśnie przez tę miejscowość będą przejeżdżały samochody omijające odcinek, na którym jeszcze przez kilka miesięcy będą pracowały ekipy drogowców. Co zobaczą w Pikutkowie?

- Nie wierzyłem własnym oczom - mówi Jan Zieliński, kierowca dostawczaka. - Chyba nigdzie na świecie nie buduje się chodników, gdy na środku stoją słupy energetyczne, a w tej miejscowości ciągną się przez całą jej długość.

Przeczytaj także: Lampa wyrosła mu na drodze
Na oddanym po remoncie chodniku słupy stały od dziesięcioleci. Były stare, poszarzałe, właściwie niezauważalne. Ruch pieszych jest tam niewielki, więc mieszkańcy nie narzekali, a może po prostu się przyzwyczaili. Teraz, gdy zostały oznaczone jaskrawymi, żółto-czarnymi tablicami ostrzegawczymi, mocno rzucają się w oczy.

Po odgrzebaniu starych płyt chodnikowych z grubej warstwy ziemi, położeniu nowej kostki i oznakowaniu słupów, przejeżdżający kierowcy chyba częściej patrzą na to kuriozalne rozwiązanie zamiast na jezdnię. - Gdyby zdarzyło się, że stoi pojedynczy słup, to jeszcze można zrozumieć, ale oni zostawili je na całej długości Pikutkowa - dodaje kierowca bagażówki. - Trudno pojąć dlaczego słupy zostały tak ustawione. Remont chodnika był okazją do ich przesunięcia, a teraz trzeba będzie rozwalać to, co zostało poprawione.

Roboty w Pikutkowie wykonywane były na zamówienie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.- Przeprowadziliśmy remont nawierzchni chodnika, bo był w fatalnym stanie - podkreśla Tomasz Okoński, rzecznik GDDKiA w Bydgoszczy. - Słupy stoją tam od lat. Pozostawiliśmy je, bo są własnością zakładu energetycznego. Wystąpiliśmy z pismem do "energetyki" o ich przesunięcie, ale odpowiedzieli, że mogą to zrobić na nasz koszt. Żeby były lepiej widoczne, oz-nakowaliśmy je tablicami os-trzegawczymi. Ponownie zwrócimy się do właściciela sieci o ich usunięcie z chodników. Czekamy na odpowiedź.
Pomorska też zwróciła się do rzecznika Energa-Operatora w Toruniu o wyjaśnienia. Odpowiedź przedstawimy.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska