Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Dzięcioł: Prezydent Malinowski był moim kolegą, ale okazał się nieszczery

Przemysław Decker
Janusz Dzięcioł i prezydent Malinowski kiedyś blisko ze sobą współpracowali. Dziś stali się konkurentami.
Janusz Dzięcioł i prezydent Malinowski kiedyś blisko ze sobą współpracowali. Dziś stali się konkurentami. Piotr Bilski/Archiwum GP
- To on przyczynił się do tego, że przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi dostałem słabe miejsce na liście - mówi Janusz Dzięcioł, który zdecydował, ze odchodzi z PO.

- Kiedy złoży pan legitymację?
- W czwartek wysłałem pismo do Tomasza Szymańskiego, przewodniczącego Platformy w powiecie grudziądzkim, aby wykreślił mnie z listy członków.

- Adresat może być zaskoczony.
- Od dawna mówiłem o tym, że pożegnam się Platformą. Słowo staje się ciałem.

- A jak "ciało" partyjne PO przyjmie tę decyzję?
- Zamierzam zostać w klubie Platformy i popierać, tak jak do tej pory, propozycje rządu. Mam nadzieję, że moi koledzy zaakceptują taki układ.

- Przestał pan lubić Platformę?
- Tu nie chodzi o sympatię. Sprawa jest prosta: zamierzam za rok walczyć o fotel prezydenta Grudziądza. Obecny włodarz miasta jest z PO, więc ja muszę odejść. Innej opcji nie ma. Stanie w rozkroku mnie nie interesuje.

Przeczytaj także: Poseł Janusz Dzięcioł: Odchodzę z Platformy Obywatelskiej!
- Robert Malinowski, prezydent Grudziądza twierdzi, że nie jest pan przygotowany do rządzenia.
- A jak prezydent zaczynał to był przygotowany? Śmiem twierdzić, że nie. Poza tym przez te wszystkie lata pokazał, że nie potrafi Grudziądza wyrwać z marazmu: bezrobocie nie spadło, bieda się nie zmniejszyła, rozwarstwienie społeczne jest coraz większe, budynki sprzedaje się wraz z mieszkańcami.

- Czyli szykuje pan ostrą kampanię?
- Wcale mi nie zależy na ostrej kampanii. Nie chcę żadnych dziadków z Wehrmachtu. Oczekuję tylko rzetelnej debaty o mieście.

- Kiedyś byliście z prezydentem kolegami.
- Ale okazał się nieszczery. To on przyczynił się do tego, że przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi dostałem słabe miejsce na liście. Prezydent próbował moim kosztem firmować Tomasza Szymańskiego

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska