Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice uczniów z klasy, w której doszło do wypadku w Grudziądzu: - Dyrekcja potraktowała nas niepoważnie

(PA)
Do szkoły na Lotnisku mogą wchodzić tylko uczniowie i pracownicy.
Do szkoły na Lotnisku mogą wchodzić tylko uczniowie i pracownicy. Przemek Decker
- Nie zostaliśmy wpuszczeni do szkoły, nie udzielono nam żadnych informacji - relacjonuje "Pomorskiej" matka, której dziecko chodzi do klasy z ośmiolatkiem, który wczoraj wyskoczył z drugiego piętra podstawówki na os. Lotnisko. - Dyrektor tylko krzyknął z daleka, że zajęcia odbywają się normalnie.

Opiekunowie ośmiolatków rano odprowadzili swoje pociechy do szkoły z nadzieją, że uzyskają wyjaśnienia od dyrekcji szkoły na temat wczorajszego zdarzenia.

Niestety. - Chcieliśmy wiedzieć, czy wychowawczyni będzie prowadziła lekcje, czy będzie zastępstwo - denerwują się rodzice. - Czy z dziećmi będzie ktoś rozmawiał na ten temat? Przecież nim też należy wytłumaczyć co się dzieje.

Czytaj: Przed budynkiem grudziądzkiej szkoły, gdzie z II piętra wyskoczył ośmioletni Szymon, pojawili się ochroniarze

Matka ucznia: - Zachowanie dyrekcji oceniam jako niepoważne. Oczekiwaliśmy oświadczenia, czegokolwiek, a nie ustawienia ochroniarzy i odcięcia nas od dzieci, wychowawczyni.

I dodaje:- Trzeba jasno powiedzieć, że stało się! A nie udzielanie żadnych wyjaśnień dyrekcji rodzi tylko spekulacje, niedomówienia i mamy poczucie, że sprawę chce "zamieść pod dywan". Bardzo dobrze, że media nie odpuszczają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska