Prawo obniżyło ceny bydła

W porównaniu z minionym rokiem mniej dostajemy za bydło - mówi Jerzy Magowski z Będzitowa (pow. inowrocławski), właściciel stada zwierząt rasy Charolaise.

- Ceny kilograma bydła ogólnoużytkowego spadły nawet o 1,50 zł - twierdzi Marek Borowski, gospodarz z Białowieży koło Tucholi i wiceprezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. - Na rasach typowo mięsnych można stracić jeszcze więcej - do dwóch złotych na kilogramie. To efekt utrzymania zakazu uboju rytualnego.

Przypomnijmy. W lipcu br. Sejm odrzucił rządowy projekt ustawy dopuszczającej ubój zwierząt bez ich ogłuszania, czyli tzw. ubój rytualny. Przed głosowaniem Sejm był bardzo podzielony. Rolnicy apelowali do posłów, by nie głosować za utrzymaniem zakazu, bo to może zaszkodzić polskiej gospodarce, spadnie eksport m.in. wołowiny, inne kraje przejmą nasz rynek zbytu. Jednak większość posłów poparła zakaz.

Efekt? - O trzydzieści procent (w porównaniu z sytuacją sprzed roku) wzrósł eksport polskiego bydła do Francji - uważa Marek Borowski. - Teraz ono tam jest ubijane zamiast w naszym kraju. Dlatego będziemy zbierać podpisy w sprawie projektu ustawy, która umożliwiałaby ubój rytualny w Polsce.
Inicjatorem akcji jest Krajowa Rada Izb Rolniczych, a Borowski - pełnomocnikiem komitetu zbierającego podpisy. Pierwsza lista z podpisami (by można było prowadzić taką akcję) trafiła kilka tygodni temu do Kancelarii Sejmu. Okazało się jednak, że były drobne uchybienia. - Chodziło o nieczytelne (niektóre) podpisy - mówi wiceprezes KRIR. - W minionym tygodniu dopełniliśmy formalności.

- Do spadku cen skupu bydła przyczynił się m.in. mniejszy niż przed rokiem eksport na rynki państw trzecich, w tym do Turcji - uważa Danuta Rycombel z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. _- Kurs euro też miał wpływ na ceny. A ubój rytualny ma duże znaczenie dla przyszłości tego rynku. Bo w Unii Europejskiej są nadwyżki. Dlatego tak ważne jest znalezienie zbytu na przykład w krajach muzułmańskich.

- Będziemy walczyć o zmianę prawa - zapewnia Borowski. - Informację o tym, kiedy rozpocznie się zbieranie podpisów, zamieścimy na internetowych stronach izb rolniczych.