Tak mógł wyglądać człowiek, którego ciało wyłowiono z Wisły

Ciało mężczyzny policjanci znaleźli w kwietniu 2006 roku. Zwłoki wyłowili z Wisły w Grabowcu (gmina Lubicz) pod Toruniem. Mundurowym udało się na podstawie szczątków zrekonstruować wygląd mężczyzny, ale do pory jego tożsamość pozostaje zagadką.

Czytaj również: Tragedia pod Toruniem - mężczyzna zginął na torach. Kim był?

Zagadka butów z Grabowca

- Nie znamy okoliczności, w jakich zginął mężczyzna - mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowa toruńskiej komendy policji. - Nie wiemy, czy pochodził z okolic, czy woda przyniosła jego ciało z innych stron.
Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, zwłok nie zidentyfikował żaden krewny. Wśród znalezionych razem z ciałem przedmiotów były m.in. buty: jasne, sportowe, sznurowane, rozmiar 45. Miały cztery niebieskie paski i napis firmowy: "Sevev-Sport".

Sprawa ciągle jest otwarta - mimo upływu lat nie trafiła jeszcze do policyjnego archiwum. Mundurowi po raz kolejny upublicznili rekonstrukcję twarzy, bo liczą na jakieś nowe tropy.

- Osoby, które dostrzegają podobieństwo wizerunku oraz rozpoznają obuwie należące do członków rodziny lub znajomych, z którymi rodzina od dłuższego czasu nie może nawiązać kontaktu, prosimy o kontakt z komisariatem w Lubiczu (tel. 056 641 28 29/30/22 lub numery alarmowe 112 i 997) - mówi Wojciech Chrostowski ze zespołu komunikacji społecznej toruńskiej komendy.

NN, czyli tożsamość nieznana

To niejedyna taka sprawa, nad którą pracują toruńscy policjanci. Obecnie na tapecie mają między innymi 18 ciągle nierozwiązanych zaginięć. Od czasu do czasu przypominają o nich w mediach. Nie ma procedury, która kazałaby im co kilkanaście miesięcy publikować zdjęcia zaginionych, ale robią to, licząc na nowe ślady, które pomogą rozwiązać stare zagadki.

Zobacz też: Ktokolwiek widział... Zaginieni mieszkańcy regionu [pomóż w poszukiwaniach

Kolejne 17 nierozwiązanych spraw dotyczących zaginięć leży już w archiwum. To znaczy, że policjanci aktualnie się nimi już nie zajmują. - Ale to nie znaczy, że o nich nie pamiętają - podkreśla Wioletta Dąbrowska. - Jeśli tylko pojawi się jakiś nowy impuls, sprawy te są na nowo badane przez funkcjonariuszy.

Wśród nierozwiązanych spraw znajduje się też 14 ciał, których tożsamości nie udało się ustalić. Nikt się po nie nie zgłosił, nikt nie zidentyfikował. Wśród nich jest m.in. mężczyzna, który 17 listopada wpadł pod pociąg w podtoruńskiej Brzozie. Zmarł na miejscu. Miał na sobie brązową kurtkę, niebieską bluzkę, czarne spodnie oraz czarne buty - policjanci proszą o pomoc wszystkich, którzy mogą pomóc w zidentyfikowaniu ofiary wypadku.