Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dr Jan Biziel. Skromny, wielki człowiek

(has)
Dr Jan Biziel (1858-1934)
Dr Jan Biziel (1858-1934) nadesłane / szpital
Uciekał od rozgłosu i popularności, gardził blichtrem, cicho i niepostrzeżenie sunął ulicami miasta, niosąc dniem i nocą wszystkim, którzy go wzywali, pomoc fizyczną i ukojenie.

Tak na uroczystej sesji Rady Miejskiej mówił o zmarłym 4 lutego 1934 roku dr. Janie Bizielu, honorowym obywatelu miasta, prezydent Leon Barciszewski.

Pochodził z Wielkopolski. Studia medyczne odbywał na niemieckich uniwersytetach. Praktykował w Chełmnie pod okiem wybitnego chirurga Ludwika Rydygiera.

Kiedy w 1906 r. dr Biziel zamieszkał w Bydgoszczy, nie mógł jeszcze wiedzieć, że odegra znaczącą rolę w powrocie miasta do Macierzy.

Od początku godził obowiązki zawodowe z działalnością społeczną i narodową. Razem z dr. Emilem Warmińskim i Władysławem Gogolińskim założył Dom Polski, ową twierdzę polskości w pruskiej Bydgoszczy. Był aktywnym członkiem wielu towarzystw. Z jego inicjatywy w 1911 r. powstała w mieście nad Brdą Księgarnia Bydgoską.

Gdy jesienią 1918 r. "wypadki dziejowe wskazywały na to, że Polska może być wskrzeszona" został mężem zaufania tajnego Komitetu Obywatelskiego, a 16 listopada wybrano go prezesem Polskiej Rady Ludowej (reprezentowała polskich bydgoszczan wobec władz zaborczych).

Przeczytaj również: Nasz szpital im. Biziela z Bydgoszczy został wyróżniony. Jego szefowa również

Wielkie są zasługi dr. Biziela w czasie powstania wielkopolskiego - ratował rannych powstańców (także w prywatnych domach). Tym, którzy zdezerterowali z pruskiej armii (za co groziła kara śmierci) wystawiał fałszywe dokumenty i potajemnie przenosił ze szpitala do polskich domów.

To właśnie dr Biziel witał 20 stycznia 1920 r. na Starym Rynku wkraczające do miasta polskie oddziały wojskowe. Był także członkiem Tymczasowej Rady Miejskiej, potem przewodniczącym RM. W 1930 r. w uznaniu zasług otrzymał tytuł honorowego obywatela.

W latach 20. był lekarzem naczelnym Lecznicy Miejskiej i ordynatorem oddziału wewnętrznego. Czynnie działał w samorządzie lekarskim.

Jego ostatnim życzeniem było, aby pochowano go w skromnej sosnowej trumnie, bez ceremoniału. Jeśli ktoś natomiast chciał uczcić jego pamięć, mógł ufundować łóżko dla najbiedniejszego i cierpiącego obywatela.

Dr Biziel od kwietnia 1990 r. jest patronem Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 w Bydgoszczy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska