Jak inwestuje nasz region? Kiepsko!

Najlepszy w tej materii Gdańsk wydaje cztery razy więcej od nas, w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Pokazuje to najnowszy ranking przygotowany przez samorządowe pismo "Wspólnota".

Tym razem wziął pod lupę wydatki na infrastrukturę techniczną. Czyli na transport (budowa i remonty dróg, zakupy taboru komunikacji publicznej), gospodarkę komunalną i mieszkaniową. Autor rankingu, prof. Paweł Swianiewicz z UW podkreśla, że inwestycje w drogi, wodociągi, gospodarkę odpadami sprzyjają rozwojowi gospodarczemu gmin.

Jako województwo jesteśmy na miejscu czwartym od końca. Nigdy nie byliśmy w czołówce, ale w latach 2007-2011 (czyli już za rządów obecnego marszałka) zajmowaliśmy lepsze pozycje: od 9 do 11. Pięliśmy się na nie z miejsc 14-16. Czy teraz wracamy do punktu wyjścia?
Urząd marszałkowski nie widzi powodów do trwogi. - To kolejny ranking, który obrazuje pewne tendencje, pozwala pogłębić analizy, ale nie jest niczym alarmującym - uważa Małgorzata Wiśniewska, zastępca dyrektora Departamentu Planowania Regionalnego. Zwraca uwagę, że gorzej od nas zostały sklasyfikowane województwa mazowieckie i śląskie, które wcześniej miały wysokie wydatki na inwestycje. - Wielkość wydatków województwa powiązana jest z dochodami, np. w roku 2012 dochody województwa uplasowały nas na 11. miejscu, zaraz za woj. pomorskim, które ma opinię "dobrego" województwa pod względem wysokości wydatków na cele inwestycyjne - zauważa dyr. Wiśniewska.

Z dwóch wojewódzkich miast zdecydowanie lepiej radzi sobie Toruń. Skok dokonał się w 2005 roku. Zwykle ma miejsce od 7 do 5. Przez ten czas Bydgoszcz nigdy nie była na miejscu lepszym niż 11. (2008 r.). - Ranking w poprzednich latach opracowano na podstawie danych z wykonania budżetu , bez uwzględniania inwestycji realizowanych przez miejskie spółki i jednostki budżetowe, m.in. wodociągi czy zarząd dróg - wyjaśnia Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. - Dopiero za 2012 r. "Wspólnota" spytała nas o poziom inwestycji w spółkach. Największych miejskich inwestycji: spalarni czy tramwaju do Fordonu ranking jeszcze nie obejmuje.

Autorzy rankingu zauważają, że wystarczy jedna duża inwestycja, która wywinduje gminę, a po jej zakończeniu pozycja się pogarsza. Takiego skoku dokonała Łubianka (pow. toruński). Przez ostatnie dwa lata zbudowała 695 instalacji solarnych. - Kosztowały 8,5 mln zł, z czego 6,3 mln dostaliśmy dofinansowania z RPO. - To nas wypchnęło w rankingu wysoko - nie ma wątpliwości wójt Jerzy Zająkała.

Ten ranking jest kolejnym potwierdzeniem słabości naszego województwa. Piszę to z wielkim żalem, bo jakkolwiek by urząd marszałkowski się nie tłumaczył - dane z blisko 10 lat są bezlitosne.