Lewa wódka jak pizza. Z dostawą do domu

Szara strefa w Grudziądzu się rozrasta, a handlarze szukają nowych sposobów dotarcia do klientów. Nie wystarczy już stać na rogu ulicy i zaczepiać przechodniów krótkim: "spiryt" czy "fajki".

- Konkurencja robi się coraz większa. W mieście jak grzyby po deszczu wyrastają nowe meliny - mówią handlarze, których spotkaliśmy przy jednym z miejskich targowisk. - Już teraz w co drugiej kamienicy można kupić fajki i wódkę.

Przeczytaj również: 62-latka handlowała towarem bez akcyzy

Towar jest już nawet dostarczany do zamawiającego. Jak pizza na telefon. - W środę zatrzymaliśmy mężczyznę, który miał przy sobie "wagon" paczek papierosów. Niósł je do odbiorcy. Podobnie dostarczany jest alkohol - mówi Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka grudziądzkiej policji. - Handel przenosi się z ulic do prywatnych mieszkań.

Znaleźć melinę w Grudziądzu rzeczywiście nie jest trudno. Szukaliśmy jej w centrum miasta. Już trzecia zapytana osoba, skierowała nas na jedno z podwórek na starówce. Działa tam nie jedna, ale aż trzy meliny. To prawdziwa "galeria handlowa". - W tych drzwiach kupisz fajki i spirytus, tam na piętrze też mają pełen asortyment, a tutaj tylko papierosy sprzedają - pokazuje palcem nasz informator.

Do wyboru do koloru. Paczka nielegalnych papierosów kosztuje od 5 do 7 zł. "Składaki" z tytoniu i bibuły są najtańsze. Markowe, przywożone zza wschodniej granicy - droższe. Pół litra "wódki" można dostać już za 4-5 zł. Litr nierozrobionego spirytusu kosztuje około 20 zł.

Czytaj: Akcyza na papierosy wzrośnie o 5 proc. Paczka będzie droższa o ok. 60 gr!

Właściciele "punktów sprzedaży" nie są skorzy do rozmów ani na temat jakości towaru, ani liczby klientów. A co sądzą o zapowiadanym na przyszły rok podniesieniu akcyzy na legalne towary? - Przybędzie domowych handlarzy - są zgodni.