MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe. Co wolno straży miejskiej?

Maciej Myga
Maciej Myga, autor dzisiejszego komentarza.
Maciej Myga, autor dzisiejszego komentarza. Archiwum GP
Zła passa strażników miejskich w regionie trwa.

Najpierw w Toruniu municypalni brutalnie potraktowali idącego w kierunku dworca mężczyznę, a teraz jeden z bydgoskich funkcjonariuszy uderzył mężczyznę, który nie chciał wsiąść do radiowozu. Naoglądali się seriali o glinach? A może chamstwo w narodzie coraz większe i trzeba tępić je siłą?

Dowiedz się więcej: Awantura pod sklepem. Strażnicy miejscy pobili Dawida? [wideo]

Przede wszystkim nie wolno bić ludzi. Funkcjonariusze z Bydgoszczy zastosowali tzw. środki przymusu bezpośredniego, ale zatrzymany przez nich mężczyzna nie zadawał ciosów, a raczej próbował się uwolnić i uciec, choć podczas awantury być może uderzył w twarz funkcjonariusza. Czy potrzebna była obrona przez atak? Incydent w Fordonie zapewne znów uaktywni uśpionych ostatnio przeciwników straży miejskiej.

Przeczytaj też: Chcą likwidacji Straży Miejskiej. I będą walczyć do końca!

Ostatnio korwinistom o mały włos się udało - zebrali 26 977 podpisów poparcia dla referendum w sprawie likwidacji straży. Zabrakło im 1600 głosów. Moim zdaniem to potrzebna formacja, chociaż jej metody i zakres działania powinny zostać wyraźnie odgraniczone od policyjnych. Tyle, że takie incydenty, jak ten niedzielny, bynajmniej nie przysporzą municypalnym nowych zwolenników. I być może następnym razem referendum się odbędzie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska