Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

18 grudnia 2012 stracili wszystko. Spłonął dom z całym dobytkiem. Kto pomoże Adamowiczom?

Adam Lewandowski [email protected] te. 52 326 31 36
Janusz Adamowicz zapewnia, że choć jeden pokój wykończy, by wrócić do Mąkowarska.
Janusz Adamowicz zapewnia, że choć jeden pokój wykończy, by wrócić do Mąkowarska. Adam Lewandowski
18 grudnia stracili wszystko. Spłonął dom z całym dobytkiem. Zginął też najmłodszy syn, trzy-letni Michałek. Czy pierwszą rocznicę tragedii spędzą w nowym domu, który budują dzięki dobrym ludziom?

Bo z pomocą ruszyli natychmiast sąsiedzi, mieszkańcy nie tylko gminy, zbiórkę pieniędzy otwierając konto dla pogorzelców zainicjowały władze Koronowa, do akcji pomocy włączyli się też proboszcz mąkowarskiej parafii, sołtys wsi i setki bezimiennych osób. Po apelach na łamach "Pomorskiej" na konto na budowę nowego domu dla Adamowiczów w miejscu, w którym spłonął stary, wpłynęło około 120 tysięcy złotych.

120 tysięcy złotych to za mało na budowę domu

Jeszcze w maju projektant i kierownik budowy zapewniał na, że rodzina Adamowiczów na święta Bożego Narodzenia wprowadzi się już do nowego domu. - Postawienie takiego domu według cen rynkowych powinno kosztować 300 tysięcy złotych - zapewniał Robert Paliga. - Będzie trudno. Ale damy radę. Musimy.

Dziś już mówi inaczej: - Niestety, wystarczyło na stan surowy otwarty. Pieniądze się skończyły. Będzie jeszcze na dach kryty blachodachówką, na zakup okien i drzwi i ich montaż.

Czytaj też: Na strychu spłonął mężczyzna. Sytuacja po pożarze w Piotrkowie Kujawskim [zdjęcia]

Stanął dom parterowy o powierzchni 123,84 metrów kwadratowych, z możliwością zagospodarowania w przyszłości poddasza. Cztery pokoje, duża kuchnia, łazienka, korytarz z klatką schodową, kotłownia.

Pani Danuta wylicza

- Dwa pokoje dla czterech córek, jeden dla dwóch synów, jeden dla nas - tak rozdysponowała pokoje pani Danuta Adamowicz. Ale na razie we wnętrzu nie ma jeszcze wszystkich ścian. Tylko wiele drągów podpierających zasychające stropy. Oraz puste otwory okienne i drzwiowe.

Przeczytaj to: Katastrofa budowlana - katastrofa w życiu. Przedsiębiorca kontra LPKiW

- Tu będzie kuchnia, tam kotłownia - po budowie oprowadza mnie zatroskany Janusz, mąż pani Danuty. Bo chce już przed zimą się tu wprowadzić. - Jeden obiecał pustaki, ale się wycofał. Trzeba było je zatem kupić. Byłoby więcej grosza na kontynuowanie budowy - mówi. - Nie wiem, jak to zrobię, ale wykończę choć jeden pokój , by tu już mieszkać. Największy problem będzie z zakupem pieca centralnego ogrzewania i kaloryferów. To przecież duż kosztuje.

Koledzy pomogą

Pomogli w lutym przy rozbiórce spalonego domu. Koledzy z pracy, sąsiedzi, strażacy OSP. Byłem przy tym. Przy rozbiórce pracowało ze dwadzieścia osób. I sprzęt, który podstawili sąsiedzi pana Janusza. Robota paliła im się w rękach.

- Jeden kolega zna się na murarce, drugi umie tynkować, trzeci też złota rączka i jakoś będziemy do zimy dłubać - mówi Janusz Adamowicz. - Ja też wiele potrafię.
Ale na materiały trzeba mieć pieniądze. A tych w ośmioosobowej rodzinie Adamowiczów jak na lekarstwo.

Wiecha na dachu

Adamowicz chwali ekipę z firmy Tadeusza Radwana, która kończy już roboty: - Zaczęli pięć tygodni temu od położenia ław fundamentowych i zobacz pan, wiecha już wisi. Teraz w tydzień dach położą i będzie koniec.

Zobacz: Po tragicznym pożarze na ul. Hożej 1 we Włocławku. Kiedy mieszkańcom podłączą gaz?

Burmistrz obiecuje

Jeszcze niedawno optymizmem też wiało od Stanisława Gliszczyńskiego, burmistrza Koronowa: - Wspólnymi siłami zbudujemy tej rodzinie dom - obiecywał. Dziś mówi, że więcej już pomóc nie może. Będzie jeszcze próbował znaleźć wykonawców, którzy zejdą z ceny, sponsorów, którzy wpłacą na konto Adamowiczów pieniądze. - Mam nadzieję, że znowu wspólnymi siłami uda się dokończyć dom dla tej rodziny.

Też mamy taką nadzieję. Podajemy nr konta, które dla Adamowiczów założył burmistrz Gliszczyński: Bank Spółdzielczy Koronowo 41 8144 0005 2001 0000 0521 0016 z dopiskiem: "Dla pogorzelców z Mąkowarska“.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska