Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Chojnicach budują oddział dla sercowców

Anna Klaman
Dyrektor Leszek Bonna (z prawej) dostał zielone światła od radnych, w tym od szefa powiatowej komisji budżetu Mariusza Palucha.
Dyrektor Leszek Bonna (z prawej) dostał zielone światła od radnych, w tym od szefa powiatowej komisji budżetu Mariusza Palucha.
Radni zgodzili się na zaciągnięcie pożyczki przez szpital na budowę nowego oddziału kardiologii. Zadanie jest szacowane na 4 mln 800 tys. zł, a pożyczka z funduszu Jessica to 2 mln 740 tys. zł.
Dyrektor Leszek Bonna (z prawej) dostał zielone światła od radnych, w tym od szefa powiatowej komisji budżetu Mariusza Palucha.
Dyrektor Leszek Bonna (z prawej) dostał zielone światła od radnych, w tym od szefa powiatowej komisji budżetu Mariusza Palucha.

Dyrektor Leszek Bonna (z prawej) dostał zielone światła od radnych, w tym od szefa powiatowej komisji budżetu Mariusza Palucha.

Budowa ruszyła w maju, ale Zakład Budowlano-Remontowy w Kiełpinku Leszka Powozińskiego natknął się na utrudnienia.
Robotnicy musieli najpierw usunąć składowisko po poprzedniej inwestycji, jaką była budowa szpitala. Pod ziemią zakopano gruz.

Zgodnie z umową roboty budowlane mają się zakończyć do jesieni. Ich koszt to 3 mln 710 tys. zł. Wyposażenie szacowane jest na 1 mln 90 tys. zł. Powierzchnia budynku to 820 metrów. Kardiologia w szpitalu już jest, tyle że w lecznicy chcą ją połączyć z kardiologią inwazyjną, która mieści się w sąsiednim budynku. Stąd konieczna inwestycja.

Po przeprowadzce, która planowana jest na drugi kwartał przyszłego roku, na miejscu obecnej kardiologii będzie oddział diabetologii. Jak nas informuje wicestarosta Przemysław Biesek-Talewski, na nowym oddziale kardiologicznym ma być 26 łóżek. Zdarzało się, że pacjentów z kardiologii inwazyjnej po kilku dniach przenoszono na szpitalną kardiologię.

Czytaj też: Szpital w Chojnicach bez logopedii

Z momentem oddania inwestycji do użytku takich sytuacji już nie będzie.

Szpital zaciągnie pożyczkę w wysokości 2 mln 740 tys. zł. Zabezpieczeniem będzie hipoteka na Centrum Edukacyjno-Wdrożeniowym i sąsiednim budynku na 4 mln 110 tys. zł. - Oprocentowanie z funduszu Jessica, którego dysponentem jest Bank Ochrony Środowiska, jest bardzo korzystne, bo wynosi tylko jeden procent - mówi wicestarosta.

Dyrektor Leszek Bonna pytany przez radnych, czy szpital stać na taką pożyczkę, odpowiedział, że nie ma żadnego zagrożenia dla spłaty, bo ten ma płynność finansową.

Szpital jest na minusie, ale tylko na papierze. Na koniec maja na 1 mln 600 tys. zł. Jak mówi wicestarosta, to efekt księgowego naliczania amortyzacji. Faktycznie szpitala nie stać jednak na gromadzenie funduszy na odtwarzanie majątku. By inwestować, musi zaciągać pożyczki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska