Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozwodzimy się, starzejemy i wolimy mieszkać na wsi. Do tego brakuje u nas facetów.

(awe)
Według danych GUS, co trzecie małżeństwo w naszym regionie kończy się rozwodem.
Według danych GUS, co trzecie małżeństwo w naszym regionie kończy się rozwodem. sxc.hu
Rodzimy się w Tucholi, starzejemy pod Rypinem. Jeśli ślub - to w Bydgoszczy lub Toruniu. Ale uwaga: co trzeci związek kończy się rozwodem. Separacja? Tak, ale raczej nie w Grudziądzu - taki obraz mieszkańca wyłania się z danych GUS.

Najmniej maluchów rodzi się w powiecie inowrocławskim. Tam na każde tysiąc kobiet przychodzi na świat tylko 36 dzieci - tak wynika z najnowszego raportu Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy.
Na drugim biegunie jest powiat tucholski: 49 noworodków na tysiąc pań. Wśród miast najlepiej wypada Toruń.

Czytaj też: Seks przed ślubem? Czemu nie

- Od kilku lat liczba zarejestrowanych u nas dzieci utrzymuje się na jednakowym wysokim poziomie, oscylującym wokół 3,5-3,7 tys. maluchów - informuje Ewa Orłowska, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Toruniu. - Do poniedziałku 5 sierpnia zarejestrowaliśmy już 2063 dzieci. Dziewczynki najczęściej otrzymują imię Julia, Lena, Maja, Amelia bądź Zuzanna, a chłopcy Jakub, Szymon, Jan, Kacper i Adam.

Gdzie te chłopy?!

Choć chłopców rodzi się więcej, to i tak w regionie przeważają kobiety. W Toruniu na 100 panów przypada 115 pań. - To widać zwłaszcza wśród młodych - mówi Michalina Jakubowska, studentka z UMK. - Zdecydowanie brakuje tu jakiejś politechniki, która przyciągnęłaby facetów. Bydgoszcz ma swoje kierunki inżynierskie na UKW, a u nas panów przyciąga właściwie tylko fizyka. Aż chce się śpiewać: "Gdzie te chłopy"?

Ale z tymi obserwacjami niekoniecznie zgadza się Natalia Zielińska, pracująca w firmie Dateofdate.pl, która organizuje szybkie randki. - W Toruniu zgłasza się do nas więcej panów, którzy chcą w ten sposób odnaleźć drugą połówkę - mówi. - W Bydgoszczy za to mężczyzn czasami brakuje.

Przeczytaj: Najwięcej rozwodów jest wśród tancerzy

Na wsiach jest inaczej: wśród młodych widać nieznaczną przewagę panów, ale za to wśród seniorów więcej jest kobiet.

Jeśli mimo tych wszystkich przeszkód uda nam się znaleźć drugą połówkę, to na małżeństwo i tak decydujemy się mniej chętnie niż kilka lat temu. A ponad jedna trzecia małżeństw w regionie kończy się rozwodem. Najczęściej na taki krok decydują się pary z Włocławka, najrzadziej - z powiatu grudziądzkiego.

Wódka, zdrada i kasa

Coraz częściej zamiast rozwodu decydujemy się na separację - w zeszłym roku sądy orzekły ich 188. To o ponad 14 procent więcej niż rok wcześniej. W statystykach prowadzi Bydgoszcz - 30 separacji, zaraz potem jest Włocławek i Toruń - ponad 20 separacji w każdym z miast. A w Grudziądzu - niespodzianka - tylko cztery.

Zobacz: Rozwodzimy się na potęgę. Rekordowy powiat bydgoski

Przyczyny, dla których małżonkowie decydują się na taki krok, są różne. W Bydgoszczy najczęściej jest to alkohol, w Toruniu - niewierność i nieporozumienia finansowe, a we Włocławku - niezgodność charakterów. Najczęściej wniosek do sądu kieruje żona. - Chciałam separacji, bo z mężem nie mogłam się już dogadać - mówi pani Krystyna spod Bydgoszczy. - Myślałam o rozwodzie, ale prawnik wyliczył, że musiałabym na niego wydać co najmniej 600 zł, a separacja to pięć razy mniejsze koszta. No i jest szybsza - u nas była to jedna rozprawa. Jeszcze nie zdecydowaliśmy, czy chcemy rozwodu, ale nie wykluczamy tej opcji. Daliśmy sobie rok do namysłu.

Święty spokój na wsi

Rozwiedzeni czy nie - od kilku lat powoli, ale systematycznie uciekamy z miast i osiedlamy się w okolicznych gminach. Prym wiodą Białe Błota pod Bydgoszczą i Obrowo pod Toruniem. - Chyba chodzi o to, że jesteśmy przyjazną gminą, nie utrudniamy życia zbędnymi papierkami - szuka powodów takiego stanu rzeczy Andrzej Wieczyński, wójt Obrowa. - Do tego sporo inwestujemy. Mamy dużo lasów i spokój, a równocześnie dobry dojazd do miasta.

Statystycy z US w Bydgoszczy zauważają także, że coraz bardziej się starzejemy. Najgorzej jest w powiecie rypińskim - tu na każde pracujące sto osób przypada 59 emerytów lub uczniów. Statystyka określa ich mianem osób w wieku nieprodukcyjnym. Najlepiej pod tym względem jest w powiatach bydgoskim i inowrocławskim.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska