Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie potrafią pływać. I nie myślą. Plażowicze są coraz mniej odpowiedzialni

(aga)
Dwie 16-latki na środku jeziora wprawiły ratowników w osłupienie. Zrobili im zdjęcie, żeby ludzie uwierzyli w tę historię.
Dwie 16-latki na środku jeziora wprawiły ratowników w osłupienie. Zrobili im zdjęcie, żeby ludzie uwierzyli w tę historię. Archiwum ratowników
- One tego nie rozumieją, ale jesteśmy przekonani, że uratowaliśmy im życie - mówią ratownicy, którzy na środku jeziora Radodzierz zobaczyli dwie dziewczyny na materacu i bez kapoków.

Bezpieczeństwa letników korzystających z akwenów w powiecie świeckim strzeże m.in. grupa prewencyjna WOPR województwa kujawsko-pomorskiego w Tleniu, która współpracuje z OSP Osie.

- Stelchno, Piaseczno, Zalew Żurski, Radodzierz; na tych jeziorach pojawiamy się regularnie - informuje Przemysław Sworowski.
Ich patrole rejestrują rażące przykłady ludzkiej bezmyślności. Ostatni wprawił ich w osłupienie.

Czytaj: WOPR radzi, czego unikać nad wodą. Przeczytaj poradnik

Dwie 16-latki wyprawiły się na środek jeziora Radodzierz w gminie Warlubie. Pływały na materacu, wspomagały się wiosłami. Nie miały kapoków i nie widziały takiej potrzeby. -Chociaż przyznały, że nie potrafią pływać - relacjonuje Sworowski. - Na pytanie: "A co by było, gdybyście wpadły do wody?" odpowiedziały głupkowatym śmiechem.

Ratownicy ściągnęli dziewczęta na brzeg i przekazali je pod opiekę rodziców. - Uratowaliśmy im życie, chociaż oni tego nie rozumieją. Nie było żadnego "dziękuję", raczej fochy, że popsuliśmy im dobrą zabawę - dodaje ratownik.
On i jego koledzy nie mają uprawnień do wystawiania mandatów, ale współpracują z policją, którą wzywają w razie potrzeby.

Kończy się to zazwyczaj mandatem wystawianym na podstawie artykułów 54 i 55 KodeksuWykroczeń. Jego wysokość waha się między 250 a 500 zł.

W ocenie Przemysława Sworowskiego, plażowicze są coraz mniej odpowiedzialni. - Największą zmorą jest alkohol. Ludzie zachowują się tak, jakby nie wnosił on w organizmie żadnych zmian. Niektórzy wchodzą do wody naprawdę mocno pijani! - alarmuje ratownik. Dla przypom-nienia: alkohol powoduje utratę równowagi, opadnięcie z sił i ogranicza umiejętność właściwej oceny zagrożenia.

- Jeszcze gorzej, gdy ktoś pływa pod wpływem narkotyków - dodaje Sworowski. - Niestety to zjawisko nasila się z roku na rok. Naćpanych ludzi rozsadza energia; wykorzystują ją, żeby popisać się w wodzie. To krok do tragedii - ostrzega.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska