Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokonał ponad 950 km by pomóc chorej na dziecięce porażenie mózgowe Darii

(jw)
Mieczysław Koczorowski zachęca do licytacji gadżetów.
Mieczysław Koczorowski zachęca do licytacji gadżetów. nadesłane
Wczoraj w urzędzie w Tucholi było spotkanie z Mieczysławem Koczorowskim, rowerzystą, który pokonał ponad 950 km, by pomóc chorej na dziecięce porażenie mózgowe 14-letniej Darii z Budziłowa. Chcą kupić dziewczynce wózek do pionizacji.

Opowiadał o tym, jak zrodził się pomysł zorganizowania charytatywnej wyprawy rowerowej na rzecz Darii i jak przebiegła sama podróż. - Znałem Darię wcześniej i wiedziałem, jakie ma problemy. Mieszka z czwórką rodzeństwa i rodzicami w Budziłowie. Wiedziałem, że mają problemy finansowe - opowiadał Koczorowski. - Zapytałem ojca Darii, co byłoby dla niej najbardziej potrzebne, powiedział, że wózek do pionizacji. Wtedy zrodziła się myśl o pomocy tej dziewczynce.

Pomoc na dwóch kółkach

Rower to pasja pana Mieczysława, który jest też szefem grupy rowerowej "Wrześnianie“. Postanowił właśnie na dwóch kółkach podjąć wyzwanie - pojechać z południa na północ Polski i zebrać gadżety w poszczególnych miejscowościach.

- Taka forma okazała się bardzo trafną, udało się zebrać około sto sztuk różnego rodzaju gadżetów i upominków. Nie chciałem zbierać pieniędzy i teraz z perspektywy czasu wiem, że bardzo dobrze zrobiłem - dodaje rowerzysta.

Obecnie na jednym z portali aukcyjnych trwa ich licytacja. Na razie sprzedano prawie połowę z nich za ogólną kwotę około 1 tys. zł.

- Każda kwota jest dobra. Te tysiąc złotych to już jest duży zastrzyk pomocy, a jeśli będzie więcej, to będzie ukoronowanie całego przedsięwzięcia. Marzyliśmy wspólnie z rodzicami Darii, że gdyby udało się zebrać około dwóch tysięcy złotych, byłoby ekstra - podkreśla pan Mieczysław. - Celowo zaniżamy ceny wystawionych gadżetów, ponieważ chcemy, by jak najszybciej się sprzedały, a uzyskane pieniądze jak najwcześniej zasiliły konto Darii. Zachęcam do wzięcia udziału w tych licytacjach. Nie robię tego dla siebie, chcę pomóc Darii i zwracam się do wszystkich, którzy mogliby wesprzeć tę akcję.

Kup na aukcji

Przypomnijmy, charytatywna wyprawa rowerowa rozpoczęła się 17 czerwca i trwała siedem dni. W tym czasie Mieczysław Koczorowski pokonał blisko tysiąc kilometrów, jadąc z Zakopanego na Hel. - Spotkałem się z życzliwością i przychylnością ludzi - mówi.

Zachęcamy Państwa do włączenia się w szczytną akcję pomocy dla Darii. Gadżety można licytować na Allegro.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska