Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoskie lotnisko nie boi się kryzysu

(ak)
Wicemarszałek Edward Hartwich (symbolicznie) kończy malowanie płyty postojowej na lotnisku. Zapłaci za to Unia Europejska. Port Lotniczy nie ma co do tego wątpliwości.
Wicemarszałek Edward Hartwich (symbolicznie) kończy malowanie płyty postojowej na lotnisku. Zapłaci za to Unia Europejska. Port Lotniczy nie ma co do tego wątpliwości. Jarosław Pruss
Czy regionalne porty lotnicze to fanaberia i ambicja samorządu, która skończy się, kiedy przyjdzie kryzys? Unia nie chce już dotować nowych lotnisk. A u nas, po ubiegłorocznych wzrostach statystykach liczby pasażerów - spadek.

Media rozpisują się ostatnio o problemach, jakie mogą mieć polskie lotniska z dotacjami unijnymi. Jako przykład Unia Europejska podaje Hiszpanię, gdzie przy okazji boomu gospodarczego na potęgę powstawały regionalne lotniska. Gdy nastał kryzys okazało się, że większość przynosi straty.

Aby uniknąć takiej sytuacji Unia nie chce dotować powstających w Polsce nowych portów lotniczych. Naszemu lotnisku jednak nie grozi odebranie przydzielonych już wcześniej dotacji. - W momencie, kiedy okazało się, że decyzja środowiskowa dla portu została cofnięta, to po konsultacjach z Urzędem Marszałkowskim dostosowaliśmy zakres inwestycji tak, by były zgodne z wymogami Unii - wyjaśnia Joanna Sowińska, rzeczniczka bydgoskiego portu. - Wyremontowaliśmy już drogę startową oraz płytę postojową nr 1, a w najbliższym czasie wydamy kolejne miliony m.in. na remont oświetlenia, drogę kołowania, dalsze płyty postojowe i sprzęt handlingowy.

Przeczytaj także: Płyta bydgoskiego lotniska jak nowa [wideo i zdjęcia]
To konieczne prace, by lotnisko mogło funkcjonować i być konkurencyjne. Jednak i w naszym porcie w czerwcu zanotowano lekki spadek liczby pasażerów w stosunku do czerwca ubiegłego roku. - Siatka połączeń z naszego lotniska jest taka sama jak w ubiegłym roku, więc dużego wzrostu nie spodziewaliśmy się, a upadek biura GTI spowodował, że wycofano jeden samolot do Antalyi, to miało wpływ na czerwcowy spadek.

Mniejszej liczby pasażerów możemy się też spodziewać w lipcu. - Nazywamy to "efektem OLT". Dotyka wielu polskich lotnisk, na które latał przewoźnik. U nas było tylko jedno połączenie - do Krakowa. W lipcu 2012 r. nastąpił wtedy wzrost liczby pasażerów. W tym roku już, niestety, tego połączenia nie ma, stąd spodziewany spadek. Cały czas też powraca temat dotowania przewoźników z pieniędzy publicznych. Unia przygląda się sytuacjom, gdy samorządy będące większościowymi udziałowcami w portach lotniczych, podpisują z przewoźnikiem umowę na promowanie regionu. Czy te pieniądze to nie ukryta opłata za latanie do danego lotniska? - zastanawiają się urzędnicy w Brukseli.

Przeczytaj także: Strefa wolnocłowa na naszym lotnisku już od 21 czerwca

- Promujemy nasz region w liniach lotniczych Ryanair od półtora roku i będziemy kontynuować te działania co najmniej do października 2014 - podaje Andrzej Mazur, dyrektor marszałkowskiego departamentu promocji. To ulotki wydawane na pokładzie samolotu, reklamy na kadłubach, banery na stronie przewoźnika, mailing do pasażerów Ryanaira. - Dotąd nie zlecaliśmy kompleksowego badania efektów tej kampanii ze względu na wysokie koszty oraz to, że jesteśmy w trakcie trwania samej kampanii. Planujemy to po zakończeniu umowy, kiedy wykorzystamy wszystkie kanały promocji - dodaje Mazur.

Przewoźnik jednak nie powinien tracić latając z naszego portu. - Samoloty Ryanaira są w dużym stopniu zapełnione. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że mamy kryzys gospodarczy w kraju, to zapełnienie samolotu jest na tym samym poziomie - zaznacza Sowińska.

Więcej wartościowych tekstów na www.pomorska.pl/premium

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska