Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płacić partyjny haracz, ale wymagać

rozmawiał Jacek Deptuła
Adam sawicki
Adam sawicki
Rozmowa z Adamem Sawickim, analitykiem Instytutu Spraw Publicznych.

- Organizacje pozarządowe sprzeciwiają się likwidacji finansowania partii politycznych z budżetu. Ale politycy ciężko zapracowali na to, by zabrać im te pieniądze.
- Badania opinii społecznej są jednoznaczne - większość Polaków nie chce utrzymywać partii. Politycy na to sobie zapracowali wydając pieniądze na przysłowiowe wina, boiska czy ochronę. To nie zmienia faktu, że współfinansowanie partii z publicznych pieniędzy ogranicza powiązania między biznesem, a polityką. Naszym zdaniem ważniejsze jest co innego - przede wszystkim racjonalizacja i ścisła kontrola wydatków partii. Te pieniądze powinny być przeznaczone przede wszystkim na cele wartościowe z punktu widzenia interesu społecznego. Postulujemy np. ograniczenie wydatków z publicznych pieniędzy na reklamę, spoty i billboardy. We Francji taki zakaz już istnieje.

Czytaj: Rachunek za obiecanki

- Zatem na co ugrupowania polityczne mogłyby wydawać pieniądze?
- Przede wszystkim na podniesienie jakości oferty programowej partii, merytoryczne debaty, ekspertyzy, analizy czy think tanki. Druga fundamentalna sprawa to zwiększenie przejrzystości finansowania partii i ich rozliczania. Postulujemy wprowadzenie obowiązku publikacji szczegółowych sprawozdań finansowych i skanów faktur na stronach ugrupowań politycznych, co zwiększy społeczną kontrolę na partiami. Chcielibyśmy też zmiany struktury dochodów partii. Do tej pory ich budżety składają się w większości z subwencji. Trzeba dążyć do tego, by stanowiły one tylko połowę budżetu partii. Można np. zastosować taki mechanizm, że partia uzyska złotówkę subwencji pod warunkiem, iż równocześnie sama zdobędzie drugą z darowizn. To zmobilizuje polityków do lepszego ściągania składek i zabiegania o darowizny.

- To dlaczego politycy o tym nie dyskutują? Premier Tusk zapowiedział tylko, że w dwa tygodnie PO przygotuje ustawę o likwidacji subwencji.
- Też tego nie rozumiem. Od racjonalnego stanowienia prawa należy oczekiwać, że ustawa nie będzie pisana na kolanie. Przecież to fundamentalna zmiana polityczna! Nie może być tak, że wybucha jakaś afera medialna i w związku z tym w tydzień pisze się nowe prawo. Parę dni temu PO chciała zezwolić partiom na prowadzenie działalności gospodarczej, po czym szybko się z tego wycofała. To świadczy o braku pogłębionych analiz, chaosie i niechęci do dyskusji o tym, co można zmienić, by finansować partie w najkorzystniejszy dla interesu publicznego sposób. Przygotowywana przez PO nowelizacja znosząca finansowanie publiczne partii zdecydowanie przyniesie więcej szkód niż pożytku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska