Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz jedzie do Bytomia. Po szósty w historii awans do ekstraklasy?

(DARK)
Oby w Bytomiu zawiszanie mieli powody do radości.
Oby w Bytomiu zawiszanie mieli powody do radości. fot. Paweł Skraba
Koniec wieńczy dzieło. W ostatnim meczu sezonu Zawisza w Bytomiu musi przyklepać awans do T-Mobile Ekstraklasy. Bydgoszczanie powinni pokonać Polonię, by nie patrzeć na inne wyniki.

Chociaż rywale już od dawna nie mają żadnych szans na utrzymanie, to niebiesko-czarnych czeka na pewno ciężka potyczka. Poloniści ostatnio grają nieźle i są groźni dla najlepszych.

Od momentu kiedy stało się jasne, że bytomianie nie obronią pierwszej ligi, zaczęli grać na luzie i seryjnie zdobywać punkty. Nie przegrali 7 meczów z rzędu i dopiero Cracovia znalazła na nich sposób. - To pokazuje, jak ciężki mecz czeka nas w Bytomiu - podkreśla Ryszard Tarasiewicz, trener Zawiszy. - Jednak będziemy do niego przygotowani. Polonia to niewygodny rywal, ale mogliśmy trafić gorzej. Mamy za sobą bezpośrednie mecze z rywalami do awansu. WBytomiu nie zabraknie nam determinacji, byle ona nie przerodziła się w chaos, brak dyscypliny i zimnej krwi - dodaje szkoleniowiec.

Czytaj: Miasto przygotowuje się na świętowanie z Zawiszą Bydgoszcz

Zależni tylko od siebie

Zawiszanie są w komfortowej sytuacji, bo wszystko zależy tylko od nich. Nie muszą się oglądać na rywali. Przewodzą w tabeli z dorobkiem 63 punktów. Tyle samo zgromadziła Terma-lica Nieciecza. Dwa "oczka" mniej ma Cracovia, a trzy Flota Świnoujście.

Każda wygrana zapewnia bydgoskiej drużynie awans. Do promocji może wystarczyć remis, a nawet przegrana, ale wtedy punkty muszą stracić też rywale. Jednak w bydgoskiej ekipie nikt nie przewiduje innego scenariusza jak wygrana.

Przeczytaj także: Trener Zawiszy Bydgoszcz, Ryszard Tarasiewicz był naszym gościem. O co pytali nasi Czytelnicy?

- Wiemy w jakiej jesteśmy sytuacji - przekonuje Paweł Strąk, jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy w zespole. - Musimy przypieczętować awans. Marzy mi się kolejny w karierze - dodaje piłkarz, który wcześniej uzyskiwał promocję z Orlenem Płock i Górnikiem Zabrze.

- W poprzednim sezonie w Bytomiu spadałem z ligi - wspomina Daniel Mąka. - Wierzę, że teraz, właśnie na tym
stadionie, będę mógł świętować awans - dodaje skrzydłowy Zawiszy. W takiej samej sytuacji jest Hermes.

Jedna zmiana w składzie

W porównaniu z poprzednim meczem w składzie Zawiszy będzie tylko jedna zmiana. Nie zagra pauzujący za kartki Wahan Geworgjan, którego najprawdopodobniej zastąpi Mąka. Chociaż trener Tarasiewicz >b?podczas czatu z czytelnikami "Pomorskiej" zapowiedział, że nie wyklucza jeszcze innych zmian w wyjściowym składzie.

Bydgoszczanie dzisiaj rano udali się ma Górny Śląsk. Po dojechaniu do Chorzowa zespół wieczorem ma odbyć trening. Przypomnijmy, że ostatni raz w najwyższej klasie rozgrywkowej Zawisza grał 19 lat temu. Ewentualny awans do elity polskiego futbolu będzie zatem szóstym w historii.

Stacja Orange Sport zapowiada transmisję z meczów w Bytomiu, Legnicy i Świnoujściu, gdzie będzie toczyła się walka o awans do ekstraklasy.

Program 34. kolejki: Sobota (wszystkie mecze o godz. 17):Polonia - Zawisza, Flota Świnoujście - Termalica Nieciecza, Miedź Legnica - Cracovia, Olimpia Grudziądz - Stomil Olsztyn, GKSKatowice - Dolcan Ząbki, Okocimski Brzesko - Warta Poznań, GKSTychy - Bogdanka Łęczna, Sandecja Nowy Sącz - Kolejarz Stróże. Pauzuje Arka Gdynia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska