Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Grudziądzu opozycja chciała tańszych śmieci. Uchwała trafiła do... kosza

(Deks)
Zsumowane oferty najtańszych przewoźników śmieci wyniosły w sumie ponad 19 mln zł. Miasto zaś szacowało, że może to kosztować nawet 33 mln. I m.in. na tej podstawie ustaliło stawki 36 i 50 zł.
Zsumowane oferty najtańszych przewoźników śmieci wyniosły w sumie ponad 19 mln zł. Miasto zaś szacowało, że może to kosztować nawet 33 mln. I m.in. na tej podstawie ustaliło stawki 36 i 50 zł. Archiwum GP
Przedstawiciele koalicji powiedzieli: - Stop! Podzielając argumenty urzędników: - Obniżka cen? Tak, ale zróbmy to z głową.

Projekt uchwały dotyczący opłat za śmieci przygotowali radni klubu Prawo i Sprawiedliwość/Ruch dla Grudziądza. Większość rajców zdecydowała, aby umieścić go w porządku obrad sesji rady miejskiej. Efekt? Długa dyskusja i cały arsenał argumentów "za" i "przeciw".

Zgodnie z propozycją opozycji, właściciele domów jednorodzinnych miesięcznie mieli płacić 36 lub 50 zł. W zależności od tego czy będą segregować śmieci czy nie. Stawki dla lokatorów budynków wielorodzinnych ustalono na poziomie: 22 i 30 zł.

Czytaj: W Grudziądzu za śmieci powinniśmy zapłacić mniej. Firmy zaproponowały niższe ceny

A ratusz - przypominamy-wszystkim będzie naliczał 36 i 50 zł. - Wiemy na pewno, że stać nas na obniżenie tych stawek - przekonywał Tomasz Tomaszek, z klubu PiS/RdG.

Pole do obniżki znacznie poszerzyło się we wtorek. Tego dnia okazało się, że firmy zainteresowane wywozem komunalnych odpadów zaproponowały bardzo atrakcyjne ceny. O czym poinformowała "Pomorska".

Zsumowane oferty najtańszych przewoźników wyniosły w sumie ponad 19 mln zł. Miasto zaś szacowało, że może to kosztować nawet 33 mln. I m.in. na tej podstawie ustaliło stawki 36 i 50 zł.

Kiedy obniżka stawek?

Zdaniem radnego Tomaszka, gdyby te ceny zostały zachowane, mieszkańcy będą miesięcznie płacić 300 tysięcy złotych więcej niż jest to potrzebne na utrzymanie miejskiego systemu zbierania śmieci.

Zarówno radni koalicji jak i wiceprezydent Marek Sikora zapewniali, że również są za obniżeniem stawek. Byli jednak przeciw propozycjom przygotowanym przez opozycję.

Marek Sikora podkreślał, że ostateczne koszty wywozu śmieci poznamy dopiero po zakończeniu procedury przetargowej. A ta- zapewnił - ma trwać jak najkrócej. Wstępnie oszacował, że gdyby przetarg ostatecznie wygrały najtańsze firmy (najlepszy scenariusz), miesięczna stawka płacona przez mieszkańców mogłaby wynieść ok. 30 zł.

- Jak będziemy znali ostateczne koszty, to zwołamy nadzwyczajną sesję rady miejskiej i zaproponujemy niższe stawki - twierdził Marek Sikora.

Jego zdaniem, może to nastąpić w pierwszych tygodniach lipca. Ustawa śmieciowa zaś wchodzi w życie 1 lipca. Oznacza to, że do momentu obniżenia cen, będziemy musieli płacić 36 lub 50 zł.

Zdaniem urzędników, przyjęcie uchwały opozycji, oznaczałoby także to, że właściciele i zarządcy nieruchomości jeszcze raz musieliby składać w ratuszu tzw. deklaracje. Najpierw zaś należałoby przygotować odpowiednie formularze.

Projekt uchwały PIS/RdG poparło 9 radnych. Wśród nich była reprezentująca koalicję Mariola Sokołowska. Przeciw zagłosowało 12 rajców.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska