Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawni w Świeciu mają gorzej? Wraca problem kopert w strefie płatnego parkowania

(aga)
Sprawa uwolnienia kopert w strefie płatnego parkowania w Świeciu dla potrzeb niepełnosprawnych wraca jak bumerang
Sprawa uwolnienia kopert w strefie płatnego parkowania w Świeciu dla potrzeb niepełnosprawnych wraca jak bumerang archiwum mmwloclawek.pl
Sprawa uwolnienia kopert w strefie płatnego parkowania w Świeciu dla potrzeb niepełnosprawnych wraca jak bumerang. Przy tym, że można ją załatwić z korzyścią dla osób z problemami ruchowymi, upiera się Zdzisław Lintowicz.

Starszy pan z endoprotezą biodra, który porusza się o dwóch kulach; 60-letnia świecianka bez prawej nogi i matka 16-latka z porażeniem mózgowym pytają za pośrednictwem "Gazety Pomorskiej", dlaczego w Świeciu są traktowani gorzej niż w innych miastach?

Za daleko od koperty

- Nie ma tego nigdzie - twierdzą. - W każdej strefie płatnego parkowania można zostawić samochód w dowolnym miejscu, nie płacąc ani złotówki. Warunkiem jest położenie za szybą karty świadczącej o niepełnosprawności. Niestety, w Świeciu inwalida może zaparkować tylko na kopertach dla niepełnosprawnych, jednak albo są zajęte, albo zbyt odległe dla osób najbardziej upośledzonych ruchowo.

Przeczytaj również: Darmowe parkingi dla niepełnosprawnych w centrum Świecia? Pomysł nie wszystkim się podoba

W Świeciu pomysł wsparcia takich ludzi forsuje radny Zdzisław Lintowicz. - Bezskutecznie - ubolewa. - Górę bierze argument, że wielu kierowców nadużywa takich kart, a weryfikacja tego procederu przekracza możliwości świeckiego urzędu.

Dodatkowy dokument

Chodzi o to, że karty dla niepełnosprawnych wystawiane są na samochód i często korzystają z nich osoby bez uprawnień inwalidzkich, np. rodzina chorego. - W powiecie świeckim wydano około 2800 takich kart. Jestem pewien, że faktyczny problem z poruszaniem się ma nie więcej niż sto osób posługujących się tym dokumentem - twierdzi Lintowicz. Proponuje on weryfikację wszystkich niepełnosprawnych objętych ulgą i wyposażenie najdotkliwiej upośledzonych ruchowo w dodatkowy dokument. - Który będzie uprawniał ich do parkowania tam, gdzie tego potrzebują - uściśla Lintowicz.

Czeka na słowo burmistrza

Według niego, udoskonalenie polityki wobec niepełnosprawnych kierowców zajmie niewiele czasu. - Mówimy o niespełna trzech tysiącach petentów. Nie dam sobie powiedzieć, że sprawa nie jest do załatwienia - podkreśla Lintowicz.

Pod koniec kwietnia złożył burmistrzowi odpowiedź na interpelację w tej sprawie. - Będę walczył do upadłego - zapowiada. - Nie mogę się pogodzić z tym, że najbardziej pokrzywdzeni przez los tracą przez oszustów. Nie wiem, jak tłumaczyć to inwalidom, którzy zwracają się do mnie o pomoc. Wstyd mi tłumaczyć, że przepisy są dostosowane do naciągaczy a nie tych, którym powinny pomagać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska