Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Trzemeszna mają argumenty i chcą karetki

Agnieszka Nawrocka [email protected]
Mieszkańcy Trzemeszna mają chcą mieć w mieście karetkę
Mieszkańcy Trzemeszna mają chcą mieć w mieście karetkę archiwum pomorska.pl
Mamy mocne argumenty za tym, aby u nas powstała stacja pogotowia - zapewniają mieszkańcy Trzemeszna. Właśnie wysłali do wojewody wniosek o ulokowanie zespołu ratownictwa.

- Od kilku lat trwają starania o to, aby w Trzemesznie stacjonował zespół pogotowia. Dotąd jednak wnioski mieszkańców były ignorowane.

W końcu w ratuszu zebrał się sztab ludzi powołanych przez burmistrza i zebrano argumenty, przemawiające za tym, że to właśnie tutaj powinni na stałe stacjonować ratownicy. Gmina jako miejsce lokalizacji stacji wskazuje budynek przychodni lekarskiej, który jest gotowa udostępnić.

Sprawdzali wyjazdy, liczyli zakręty

- Sprawa ma poparcie mieszkańców. Powstanie stacji nie będzie dla nas obciążeniem. A argumenty, jakie podaje zespół pod kierownictwem pana Zbigniewa Matelskiego, są logiczne i nie do podważenia - mówi burmistrz Krzysztof Dereziński.

Zbigniew Matelski, który kierował pracami zespołu, zajmującego się pozyskaniem karetki, przedstawił wczoraj efekty pracy.

Przede wszystkim zebrano szereg danych o liczbie wezwań do gminy Trzemeszno, czasie dojazdu, przejechanych kilometrach. Analizowano dane z dwóch ostatnich lat. Wynika z nich, że w 2011 roku karetka jechała na teren Trzemeszna 533 razy, a w 2012 - 491. Uważnie przeanalizowano czas, jaki upływa zanim karetka dojedzie do potrzebujących. Dodajmy, że karetka powinna zjawić się na miejscu 15 lub maksymalnie 20 minut po wezwaniu. Okazuje się, się w 2011 roku 184 razy pogotowie jechało dłużej niż 15 minut, a w 2012 roku zdarzyło się to 168 razy. Ponad 20 minut jechano odpowiednio 89 i 64 razy. Zdarzyło się nawet, że na karetkę trzeba było czekać 40 minut. Dlaczego tak się dzieje? Do Trzemeszna przyjeżdżają ratownicy z Witkowa.

- To się wydaje blisko, bo to 15 kilometrów. Jednak znając ukształtowanie terenu, warunki drogowe okazuje się, że dojazd się wydłuża - mówi Zbigniew Matelski.

Policzono, że karetka jadąc do Trzemeszna musi bowiem pokonać 36 łuków i zakrętów, 5 razy napotyka ograniczenia prędkości. Po drodze przejeżdża przez las i teren, gdzie nie ma zasięgu radiowego i sieci telekomunikacyjnych.

- Jadąc z Gniezna, karetka też ma utrudnienia. Są dwa przejazdy kolejowe, w tym ten w Wymysłowie, gdzie pociąg jeździ 5 razy na godzinę - mówi Zbigniew Matelski.

Od maja do września karetka stacjonująca w Witkowie jest wykorzystywana do obsługi wypoczywających w Skorzęcinie turystów. Wtedy czas dotarcia do Trzemeszna może być jeszcze dłuższy.

Duże firmy ich poprą

Kolejnym mocnym argumentem, który może przekonać wojewodę, że to tutaj powinni stacjonować ratownicy, jest sąsiedztwo zakładów przemysłowych. W okolicznych firmach pracuje około 1000 osób, do tego codziennie przyjeżdża do nich 150 samochodów do załadunku i rozładunku. Ponadto w firmach istnieje potencjalne ryzyko wypadków, w których mogą zostać ranni ludzie. Gmina poprosiła więc, zarząd największych zakładów o pisemne poparcie idei utworzenia stacji pogotowia.

Trzy firmy już to zrobiły, kolejne się przyłączą. Jak podkreśla wiceburmistrz Dariusz Jankowski dla zakładów nie wiąże się to z koniecznością wsparcia finansowego. Chodzi jedynie o poparcie idei. We wniosku wysłanym wojewodzie znalazł się także argument, że przez gminę przebiega droga krajowa nr 15 będąca łącznikiem między autostradami. Biegnie tu także ważna linia kolejowa.

Wszystkie te wnioski znalazły się w piśmie, jakie właśnie zostało wysłane do wojewody Piotra Florka. To od niego będzie zależało czy w mieście będą stacjonować ratownicy. Władze gminy nie wykluczają, że poproszą parlamentarzystów o wsparcie inicjatywy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska