Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skonfiskowanie auta za jazdę po kielichu? To możliwe!

(jad)
Skonfiskowanie auta za jazdę po kielichu? To możliwe!
Skonfiskowanie auta za jazdę po kielichu? To możliwe! Paweł Skraba
W Singapurze karą za jazdę po pijanemu jest... chłosta. Solidarna Polska chce, by u nas konfiskować kierowcom po kielichu samochód. Marian Filar, profesor prawa karnego, uważa to za absurd.

Policjant z drogówki do Jana Kowalskiego siedzącego za kierownicą audi: - No, panie kierowco, doigrał się pan! Alkomat wskazuje 1,2 promila. Konfiskujemy samochód na rzecz skarbu państwa. Nie szkoda to tylu pieniędzy? I jeszcze jedno - w najbliższych dniach zobaczy pan w gazetach swoje zdjęcie...

Fikcja? Nie do końca. Na rozpoczynającej się jutro sesji Sejmu klub Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry przedstawi projekt ustawy radykalnie zaostrzającej kary dla pijanych kierowców. Sprawozdawca, poseł Patryk Jaki z SP twierdzi, że tylko takie zmiany w Kodeksie karnym zwiększą bezpieczeństwo na polskich drogach.

- Nawet nie ma sensu na temat tych bredni rozmawiać - denerwuje się Marian Filar, prof. prawa karnego UMK. - To chore pomysły nie zasługujące nawet na miano populizmu! Poważny prawnik wie, że taki zapis narusza dziesiątki norm, jak choćby prawo do własności, do obrony, ochrony wizerunku i dziesiątki innych. Pomijając fakt, że w Kodeksie karnym nie ma takiej sankcji, jak upublicznienie wizerunku. Szkoda czasu na dyskusje o idiotyzmach.

Przeczytaj także: Obejrzyj te filmy ku przestrodze i nauce
Jednak propozycja SP nowego paragrafu w Kodeksie karnym jest jednoznaczna: "Jeżeli sprawca był w stanie nietrzeźwości w stopniu wysokim (tzn. powyżej 1 promila - dop. J.D.) lub pod wpływem środka odurzającego (...) orzeka się przepadek pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę".

A co zrobić, jeśli samochód jest również własnością małżonka? Zwrócić mu połowę wartości czy jakoś podzielić auto? Poseł Jaki nie ma wątpliwości: - Sprawca będzie musiał zapłacić połowę ceny, a jeśli jechał cudzym wozem - sąd powinien orzec "przepadek jego równowartości". Jaką jednak przyjąć podstawę: wartość rynkową, czy cenę, którą samochód uzyska np. na licytacji? Czy sprawiedliwości stanie się zadość, jeżeli kierowca auta wartego 100 tys. zł będzie miał we krwi 1,1 promila, a właściciel malucha za 500 zł - 2,5 promila? Podobnych wątpliwości jest więcej, ale nie zraża to lidera SP Zbigniewa Ziobro: - Nasz projekt jest bardzo dobry. Wierzę, że uda się go przeprowadzić. W wielu krajach stosuje się takie sankcje, ale nie potrafię w tej chwili powiedzieć, w których.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska