Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NFZ odrzuca większość wniosków o finansowanie indywidualnego leczenia pacjentów

(mp)
NFZ odrzuca większość wniosków o finansowanie indywidualnego leczenia pacjentów
NFZ odrzuca większość wniosków o finansowanie indywidualnego leczenia pacjentów Aleksander Knitter/archiwum
Nie wszystkich pacjentów leczy się tak samo. Niektórzy wymagają indywidualnej terapii. Niestety, odzyskanie pieniędzy za taką kurację bywa dla szpitali bardzo trudne.

8-letni Adam, chorujący na wodogłowie, wymagał wykonania pilnego zabiegu wewnątrzczaszkowego w Klinice Chirurgii Dziecięcej szpitala im. Jurasza w Bydgoszczy. Dysfunkcja układu zastawkowego w wodogłowiu, z którą trafił do szpitala, jest powikłaniem typowym, zdarzającym się dość często, niezależnie od techniki chirurgicznej. Niestety 11 dni wcześniej wyszedł ze szpitala, po wykonaniu podobnego zabiegu wewnątrzczaszkowego. - Mimo złożenia odpowiedniego wniosku, dwukrotnego wykonania poważnego zabiegu i łącznie dziewięciu dni hospitalizacji, Kujawsko-Pomorski OW NFZ uważa, że powinien zostać rozliczony tylko jeden pobyt - mówi Marta Laska, rzeczniczka prasowa szpitala. - Zabrakło 3 dni.

Niespełna 19-letni Grzegorz jest leczony w Klinice Pediatrii, Hematologii i Onkologii "Jurasza" z powodu chłoniaka Hodgkina. Jest to złośliwa choroba nowotworowa układu chłonnego, która atakuje węzły chłonne i tkankę limfatyczną. Regionalny NFZ wydał zgodę na leczenie chemioterapeutyczne 1 marca 2012 roku, natomiast na rozliczenie np. diagnostyki czy zabiegu chirurgicznego nie wyraża zgody. - Ze względów medycznych (znajomość schorzenia oraz pacjenta) wszelkie czynności związane z leczeniem pacjentów onkologicznych są wykonywane przez Zespół Klinik Pediatrycznych - tłumaczy rzeczniczka. - Niestety, NFZ blokuje rozliczenie, twierdząc, że tak ciężko chory nastolatek powinien na tę jedną konkretną czynność trafić na obcy oddział dla dorosłych.

Kwota refundacji dla obu oddziałów jest identyczna, jest to tylko kwestia organizacji udzielania świadczeń. Jednak brak zgody oznacza zarazem brak możliwości rozliczenia przez szpital hospitalizacji.

To zaledwie dwa pierwsze przykłady z brzegu. Podobnych jest mnóstwo. I to nie tylko w szpitalu im. Jurasza. Łączy je jedno - dotyczą pacjentów poddanych indywidualnemu leczeniu, którego NFZ nie chce rozliczyć. Lub rozlicza, ale tylko w części. Powód?

Najczęstszy to niespełnianie wymogów formalnych. Efekt jest taki, że na 45 wniosków, które "Jurasz" złożył do Funduszu w 2011 roku (na łączną sumę ponad 5 mln zł), odrzuconych zostało aż 22. W okresie od stycznia do października 2012 roku szpital wysłał do NFZ aż 122 takie pisma. Fundusz odrzucił, bagatela, 96.

- Wnioski nie są akceptowane wtedy, gdy zostały niewłaściwie zakwalifikowane przez szpital - wyjaśnia Jan Raszeja, rzecznik prasowy Kujawsko-Pomorskiego Oddziału NFZ.

Jednocześnie zapewnia, że w kasie Funduszu zabezpieczone są pieniądze na indywidualne leczenie pacjentów. - To środki, które przyznajemy szpitalom poza zawartym wcześniej kontraktem - precyzuje rzecznik.- Jednak abyśmy mogli rozliczyć te świadczenia, musi ono spełniać kilka warunków.

Niestety, jak podkreśla Marta Laska, mimo spełniania tych warunków, NFZ odmawia wnioskowanego rozliczenia. Podobny problem dotyczy choćby szpitala im. Biziela w Bydgoszczy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska