Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Bumaru uspokaja. Nie będzie zwolnień w zakładach zdrojeniowych

(Deks)
- Zakłady nie stracą osobowości prawnej, zmieni się tylko właściciel akcji - wyjaśnił Krzysztof Krystowski.
- Zakłady nie stracą osobowości prawnej, zmieni się tylko właściciel akcji - wyjaśnił Krzysztof Krystowski. Przemek Decker
Prezes koncernu uspokajał, że nie musi być zwolnień w zakładach zbrojeniowych z naszego regionu. - Są zamówienia, jest praca - mówił.

Krzysztof Krystowski, szef grupy Bumar przyjechał dziś do Grudziądza. Zaprosili go parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej: poseł Tomasz Szymański i senator Michał Wojtczak.

Przeczytaj także:Pracownicy WZU protestowali w Grudziądzu. Boją się utraty pracy [zdjęcia]

Podczas spotkania z dziennikarzami, prezes koncernu próbował uspokoić, że planowane przez rząd połączenie Bumaru z wojskowymi firmami zbrojeniowymi, nie wypłynie źle na ich kondycję.

W naszym regionie małżeństwo z grupą Bumar mają wziąć bydgoskie Wojskowe Zakłady Lotnicze i grudziądzkie Wojskowe Zakłady Uzbrojenia.

Ale pracownicy boją się, że ten związek odbije im się czkawką. Drżą przed utratą intratnych kontraktów i zwolnieniami.

Ten opór szczególnie widoczny jest w Grudziądzu. Tutaj zbierane są podpisy. Tutaj odbyła się też spora manifestacja. - Grudziadz jest liderem opozycji - przyznał Krystowski. Twierdził zarazem, że jest to zupełnie nieuzasadnione. - Konsolidacja przemysłu zbrojeniowego jest potrzebna - dodał.

Minister nie potwierdza

Zdaniem prezesa, włączenie zakładów do Bumaru, nie może grozić utratą jakichkolwiek kontraktów.

- Zakłady nie stracą osobowości prawnej, zmieni się tylko właściciel akcji - wyjaśnił Krystowski.

Podkreślał również, że konsolidacja nie ma związku z ewentualnymi zwolnieniami.

- Są zamówienia, jest praca. Nie ma zamówień, nie ma pracy - uciął.

Na spotkaniu obecny też był Henryk Mira z WZU. Podkreślał on, że związkowcy nie potępiają w czambuł konsolidacji. Chcą współpracować z Bumarem, ale bez przejmowania przez niego udziałów w WZU.

Jako możliwą alternatywę przedstawiają też obywatelską prywatyzację zakładu. Ale wydaje się, że takiej opcji rząd w ogóle nie bierze pod uwagę.

Decyzja w sprawie konsolidacji ma zapaść w marcu. Jaka będzie?

Poseł PO Janusz Dzięcioł rozmawiał w tej sprawie z wicepremierem i ministrem gospodarki Piechocińskim. Efekt?

- Wicepremier zapewnił mnie, że zakłady remontowe nie będą włączane do Bumaru. Zgodził się również, abym tę informację przekazał pracownikom. Trzymam go za słowo - mówił poseł Dzięcioł.

Czy to jest oficjalne stanowisko ministra?

Zapytaliśmy o to jego służby prasowe. Ale potwierdzenia nie uzyskaliśmy. Odesłano nas za to do ministra skarbu. Bo on jest właścicielem firm mających stać się częścią Bumaru.

Wiadomości z Grudziądza

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska