Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoski zakład fotograficzny z przedwojennym rodowodem. Fotografują od 1932 roku!

Jolanta Zielazna tel. 52 32 63 139 [email protected]
Józef Planer z najmłodszym synem - Zdzisławem. Zdjęcie prawdopodobnie zostało wykonane przed wojną
Józef Planer z najmłodszym synem - Zdzisławem. Zdjęcie prawdopodobnie zostało wykonane przed wojną z rodzinnych zbiorów Wojciecha Planera
Od lat 30. XX wieku zakład fotograficzny "Wiol" działał w kamienicy na przeciw kościoła Świętej Trójcy. Zniknął ze śmiercią właścicielki. Jednak fotograficzna tradycja rodziny Planerów trwa. Osiemdziesiąt lat, jak obszył.
Józef Planer z najmłodszym synem - Zdzisławem. Zdjęcie prawdopodobnie zostało wykonane przed wojną
Józef Planer z najmłodszym synem - Zdzisławem. Zdjęcie prawdopodobnie zostało wykonane przed wojną z rodzinnych zbiorów Wojciecha Planera

Józef Planer z najmłodszym synem - Zdzisławem. Zdjęcie prawdopodobnie zostało wykonane przed wojną
(fot. z rodzinnych zbiorów Wojciecha Planera)

Świętej Trójcy 21 - niepoślednia niegdyś kamienica, vis a vis kościoła Swiętej Trójcy zwabiała przechodniów gablotą ze zdjęciami. Można było zobaczyć, jak kto wyszedł na ślubnym zdjęciu, skomentować sukienki, obejrzeć znajomych i sąsiadów. Tak było przez długie lata, długie lata.

Zakładowi przy Świętej Trójcy 21 początek dała Eleonora Szewc, ale wcześniej atelier pod taką nazwą otworzył Józef Planer przy ul. Marszałka Focha 16. - Józef Planer i Eleonora Szewc to moi dziadkowie - wyjaśnia Wojciech Planer, właściciel Foto-Plan.

Foto-Plan to chyba jedyny w Bydgoszczy zakład fotograficzny, który ma przedwojenny rodowód i cały czas jest w rękach tej samej rodziny.

Wieść rodzinna głosi, że Józef i Eleonora poznali się w Wilnie. Być może połączyły ich również sprawy zawodowe. - Podobno dziadek fotografowanie przywiózł z Ameryki, gdzie przebywał - opowiada Wojciech Planer. Eleonora zaś od 1921 roku sprzedawała w Wilnie artykuły fotograficzne. Miała na to zezwolenie miejskich władz. Dokument zachował się w rodzinie.

Nie wiadomo dokładnie, kiedy przyjechali do Bydgoszczy. W każdym razie Józef otworzył zakład fotograficzny "Wiol" początkowo przy ul. Focha 16.

Stało się to prawdopodobnie w 1932 roku. Zamieszkali tu chyba wcześniej, bo w 1931 roku, właśnie w Bydgoszczy, urodziło się najmłodsze dziecko Eleonory i Józefa - Zdzisław. Matka ma w akcie urodzenia wpisany zawód "fotografistka". Zdzisław miał starsze rodzeństwo: Adama, Katarzynę i Wandę. Jak pokaże przyszłość - każde choć na jakiś czas - związało się z fotografowaniem.
Najmłodszy Zdzisław jest ojcem Wojciecha, który obecnie jako jedyny kontynuuje fotograficzne tradycje rodziny.

Bogata oferta

Józef zaś prowadził interesy nie tylko nad Brdą, także w Gnieźnie. I nie tylko fotografowaniem się zajmował. - Dziadek miał wytwórnię zabawek na Garbarach - opowiada Wojciech Planer. - Poza tym robił rozmaite gadżety, jak byśmy dziś powiedzieli. Umieszczał zdjęcia na puzderkach, laskach, itp. Był bardzo kreatywny.

W połowie lat 30. Józef z Eleonorą podzielili się chyba rodzinnym interesem. On został na Focha 16 z zakładem Józef Planer, ona przeniosła "Wiola" na Świętej Trójcy 21 jako "zakład artystyczny fotografii", pod rodowym nazwiskiem Szewc. I tak było do wojny.

Podczas okupacji rodzina została wyrzucona ze swego mieszkania na ul. Ułańską. Józefa w czasie wojny w Bydgoszczy nie było. Zmarł pod koniec lat 50.

Eleonora nie doczekała końca wojny. - Babcia zmarła na ślepą kiszkę w 1944 roku - wyjaśnia Wojciech Planer.

Powrót "Wiola"

Po zakończeniu wojny rodzina wróciła do zakładu przy Świętej Trójcy 21 (później przemianowanej na Świerczewskiego) i do fotografowania.

Zajmował się tym Adam z siostrami. On miał smykałkę konstruktora. Zrobił m.in. obcinarkę do zdjęć, aparat fotograficzny, który do dziś dekoruje zakład Wojciecha na Wyżynach.

Najmłodszy z rodziny, Zdzisław, ukończył szkołę średnią i zdawał do szkoły filmowej w Łodzi. Zachowało się nawet zawiadomienie o zakwalifikowaniu do egzaminu i zaproszenie nań we wrześniu 1951 roku. - Tata zdał i nawet rok studiował, razem z Andrzejem Wajdą - wspomina Wojciech Planer. - Ale przerwał studia, bo siostry ściągnęły go do Bydgoszczy. Trudno było im prowadzić zakład.

Zdzisław wrócił do "Wiola". Pracy nie brakowało. Fotografowanie wyglądało zupełnie inaczej niż dziś, gdy wykonujemy miliony zdjęć telefonem komórkowym czy tabletem. Zdjęcia w atelier miały posmak odświętności - pozy, tło, ubiór.

W latach 50. "Wiol" zapoczątkował fotografowanie w USC. Zdzisław Planer robił zdjęcia podczas ślubów i innych uroczystości. Wielu bydgoszczan ma w rodzinnych albumach zdjęcia wykonane przez Planera lub w atelier "Wiol".

Fotografką była też starsza z sióstr - Katarzyna. Przez kilka lat w tym zawodzie nawet pracowała w USA. W studio w Bydgoszczy została młodsza Wanda.

Trzecie pokolenie

Planerowie całą obróbkę zdjęć wykonywali sami, nie zatrudniali personelu. Od obcinania zdjęć praktykę w zakładzie zaczynał Wojciech. Choć z wykształcenia jest technikiem-mechanikiem, gdy razem z ojcem prowadził zakład - zdał czeladnicze i mistrzowskie egzaminy fotografa.

W latach 90. powtórzyła się historia sprzed wojny. Zdzisław zostawił "Wiola" siostrze Wandzie, a sam w 1991 roku otworzył Foto-Plan przy ul. Lelewela.

Wanda prowadziła zakład przy ul. Świętej Trójcy 21 nawet będąc na emeryturze, póki starczyło sił. Po jej śmierci w 2002 roku zakład przestał istnieć.

Ciągle działa Foto-Plan. Tyle, że prowadzi go już nie Zdzisław (zmarł w 1997 roku), a jego syn Wojciech. Od 1996 r. przeniósł firmę na Wyżyny, do pawilonów przy kładce.

A skąd w rodzinnych zbiorach zdjęcie popularnego aktora Leonarda Pietraszaka? Zdzisław chodził do szkoły ze starszym bratem Leonarda i stąd się znali. Gdy więc Pietraszak w 1984 roku był w Bydgoszczy, spotkał się ze starymi znajomymi.

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska