Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć 2,5-letniej Dominiki. Kto zawinił? Człowiek czy system?

(has)
Tragedia 2,5-letniej Dominiki wywołała lawinę pytań. Wiadomo, że dyspozytor nie wysłał  karetki, gdy matka dzwoniła po raz pierwszy. Uczynił to za drugim razem. Wcześniej przyjazdu odmówił lekarz nocnej i świątecznej pomocy.
Tragedia 2,5-letniej Dominiki wywołała lawinę pytań. Wiadomo, że dyspozytor nie wysłał karetki, gdy matka dzwoniła po raz pierwszy. Uczynił to za drugim razem. Wcześniej przyjazdu odmówił lekarz nocnej i świątecznej pomocy. archiwum GP
Wysoka temperatura u małego dziecka, zmiana zachowania, płacz, niepokój. Gdy wystąpią takie objawy, dyspozytor pogotowia musi przyjąć zgłoszenie!

Kto zawinił? Człowiek czy system? Lawinę pytań wywołała tragedia 2,5-letniej Dominiki. Dziewczynka w stanie krytycznym trafiła do szpitala im. Marii Konopnickiej w Łodzi i tam wkrótce zmarła.

Śledztwo w sprawie śmierci dziecka prowadzi prokuratura w Skierniewicach. Wiadomo, że dyspozytor nie wysłał karetki, gdy matka dzwoniła po raz pierwszy. Uczynił to za drugim razem. Wcześniej przyjazdu odmówił lekarz nocnej i świątecznej pomocy.

Przeczytaj również: Niech wyjedzie raczej kilka razy za dużo, niż raz za mało

- Maluch sam się nie obroni - nie opisze objawów, nie powie, co mu dolega. To mogą zrobić rodzice czy opiekunowie, którzy przekazują swoje spostrzeżenia dyspozytorowi. Słysząc, że dziecko ma 41,5 stopnia, powinien bezsprzecznie przyjąć zgłoszenie - mówi Tadeusz Stępień, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy.

Zastrzega, że nie chce komentować dramatu 2,5-letniej dziewczynki. - Byłoby to nieuczciwe. Nie znamy szczegółów, więc trudno mówić o przyczynach. Trwa śledztwo - dodaje.

Jak się dowiadujemy, ten bulwersujący opinię publiczną przypadek będzie szczegółowo omawiany na najbliższym szkoleniu pielęgniarek ratunkowych, które w bydgoskim pogotowiu zajmują stanowiska dyspozytorek. - Śledzimy to tragiczne zdarzenie i je analizujemy. Co do szkolenia, to było ono planowane - podkreśla rzecznik.

Zobacz też: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy nie zagra już dla dzieci? Dlaczego?!

Na swojej stronie internetowej pogotowie zamieszcza informację, kiedy należy wezwać karetkę. Wśród kilkunastu przypadków wymienione są m.in.: zaburzenia świadomości i utrata przytomności, wysoka temperatura u dziecka, drgawki, nagły, ostry ból w klatce piersiowej, uporczywe wymioty, zwłaszcza z domieszką krwi.

- Wzywając karetkę, lepiej wykręćmy numer "999". Wtedy od razu łączymy się z dyspozytorem medycznym. Zgłoszenia przyjmują pielęgniarki ratunkowe, natomiast karetkami zarządza dyspozytor główny - informuje Stępień.

W sytuacjach wątpliwych pielęgniarka ratunkowa może (czy ma taki obowiązek?) skonsultować zgłoszenie z lekarzem koordynatorem, który pełni całodobowy dyżur w wydziale bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim.

Od kilku lat w większości zespołów wyjazdowych pogotowia ratunkowego są tylko ratownicy. - Mamy jedenaście karetek podstawowych z ratownikami i pięć specjalistycznych, w których jeżdżą lekarze. Często się zdarza, że ratownicy zasięgają opinii w trudnych przypadkach, łącząc się telefonicznie z lekarzem konsultantem. W wątpliwych sytuacjach ratownicy wolą przewieźć pacjent od razu do szpitala - zapewnia rzecznik bydgoskiego pogotowia.

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że po ciężko chorą Dominikę próbowano wysłać helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, ani w Łodzi, ani w Warszawie maszyna nie wystartowała.
Kto może wezwać na ratunek LPR? - Dyspozytor pogotowia ratunkowego. Są zdarzenia, w których helikopter dotrze znacznie szybciej niż karetka. Latają one od świtu do zmierzchu. Nocą też może wystartować, ale musi mieć odpowiednie warunki do lądowania - dodaje rzecznik.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska