Kogo Donald Tusk wyśle na aut?

Bez względu na to, kogo Donald Tusk odeśle na aut, nie należy spodziewać się politycznego trzęsienia ziemi. Nie sądzę, aby nawet najniższe w historii notowania rządu (według ostatnich sondaży zaledwie 25 proc. badanych go popiera) skłoniły Tuska do takiego przemeblowania gabinetu, by znaleźli się w nim politycy zdolni do podjęcia trudnych i bolesnych reform.

Czy Tusk obawia się zmian? Jest zbyt doświadczonym politykiem, by nie dostrzegać ich konieczności. Jednocześnie świetnie zdaje sobie sprawę, że mamy głęboką niechęć do angażowania się w jakiekolwiek zmiany.

Przykłady? Proszę bardzo! Zaledwie 4 proc. Polaków kandydowało w wyborach, a 91 na stu Polaków nigdy nie przyszło do głowy, że mogliby uczestniczyć w sprawowaniu władzy. Ponad 60 proc. rodaków nie planuje w tym roku zmiany pracy, choć niewielu jest z niej zadowolonych. Ośmiu na dziesięciu z nas korzysta z usług tylko jednego banku, mimo że psioczymy na jakość jego usług. No cóż, nadal jesteśmy mistrzami krytyki , ale wolimy narzekać na to, co marne, ale dobrze znane, niż mierzyć się z tym, co nowe i nieznane.

I co tu dziwić się premierowi :-)