Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół otwarty do północy!

Rozmawiał Roman Laudański
Ksiądz Jacek Stryczek prezes Stowarzyszenia "Wiosna”, pomysłodawca m.in. "Szlachetnej paczki”
Ksiądz Jacek Stryczek prezes Stowarzyszenia "Wiosna”, pomysłodawca m.in. "Szlachetnej paczki”
Rozmowa z księdzem Jackiem Stryczkiem, prezesem Stowarzyszenia "Wiosna", pomysłodawcą m. in. "Szlachetnej paczki".

- Spowiadanie w supermarkecie, posypywanie popiołem głów na skrzyżowaniu, walentynkowa miłość do księgowych - co chwilę coś się u was dzieje!

- Ludzie reagują na nas w różny sposób. Na przykład jedna pani wyznała przed kamerą, że usłyszała w radio o naszej akcji i specjalnie przyjechała, żeby posypać jej głowę popiołem. Byli też tacy, którzy uważają samochód za ich prywatne miejsce i w ogóle nie chciały uchylić szyby w oknie. Część, która nie planowała pójścia do kościoła, chętniej nadstawiała głowy. Byli też tacy, którzy w kościele już byli, ale chcieli, żeby posypać im głowy jeszcze raz.

Przeczytaj także:W Grudziądzu wolontariusze "Szlachetnej Paczki" z prezentami odwiedzają rodziny [zdjęcia]

- Trwa dyskusja, jak powinien wyglądać Kościół prowadzony przez nowego papieża. Może powinien być tak niekonwencjonalny, jak wasze akcje i szlachetny - jak "Szlachetna paczka"?

- Najważniejszym zadaniem Kościoła jest powrót do źródeł, do pytania: - o co w tym wszystkim chodzi? Ja wychodzę do ludzi, jestem wśród nich, ale to nie jest jedyny klucz do nowego Kościoła. Nie byłoby mnie na ulicy, gdyby nie moje duchowe doświadczenie. Kościół to miejsce, w którym na nowo mogę spotykać się z Bogiem. Może brzmi to banalnie, ale wyobrażałbym sobie kościół XXI wieku - jak u mnie w Krakowie - otwarty między godz. 18.00 a 24.00. Do którego ludzie po ciężkiej pracy mogą przychodzić, kiedy tego potrzebują. Mogą przekraczać własne ograniczenia. To trochę inny kościół niż znamy.

- Kto wymyśla te wszystkie akcje?

- To jedna z funkcji mojego mózgu, który nieustannie produkuje takie pomysły i muszę z tym żyć! Głośne medialnie happeningi to mała część naszej pracy. Taka konfrontacja z ludźmi bardziej pokazuje prawdę o tym, kim jestem. Żeglarz może pływać po morzu przy ładnej pogodzie, ale poznamy go dopiero po zachowaniu w czasie burzy. Może mi się wydawać, że jestem dobrym człowiekiem, ale kiedy wchodzę między ludzi, a oni są różni, to się sprawdzam i dowiaduję, kim jestem naprawdę.

- Jest ksiądz nie tylko duszpasterzem akademickim, ale i biznesmenów. Rozmawiacie o tych strasznych rzeczach - zwolnieniach, kryzysie, który nas dotyka?

- Wyjaśnię, że zajmuję się ludźmi biznesu z korporacji. Po wielu latach prosperity założyliśmy, że zawsze będzie dobrze, a tak przecież nigdy nie jest. Po okresach ładnej pogody przychodzą klimatyczne kataklizmy. Nie możemy się nastawiać, że zawsze będzie dla nas ładna pogoda. W naszym stowarzyszeniu też doświadczamy kryzysu, ciężko pracujemy. Utrata pracy i konieczności przeformułowania siebie na pewno nie jest banalną sprawą.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska