Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Pewnie będę musiała opuścić mieszkanie. Gdzie się razem z dzieckiem podzieję?

RENATA KUDEŁ [email protected] tel. 54 232 22 22
? Lokal był niezabezpieczony, każdy mógł do niego wejść, niektórzy bezdomni czy pijący nocowali w nim. A kobieta wyremontowała mieszkanie, pół ulicy pomagało jej w pracach. Ludzie dawali, co mogli.
? Lokal był niezabezpieczony, każdy mógł do niego wejść, niektórzy bezdomni czy pijący nocowali w nim. A kobieta wyremontowała mieszkanie, pół ulicy pomagało jej w pracach. Ludzie dawali, co mogli. regiodom.pl
Kobietę czeka sprawa sądowa o bezprawne zajęcie mieszkania. - Pewnie będę musiała je opuścić. Gdzie się razem z dzieckiem podzieję? - pyta. Patowa sytuacja - twierdzi burmistrz Dobieszewski.

Eksmisja bez zapewnienia lokalu socjalnego ? To niehumanitarne - uważa internautka na forum "Gazety Pomorskiej". - Przecież ta kobieta ma dziecko. Jeszcze każe się jej zapłacić trzysta złotych. Za co?

Kobietę czeka sprawa sądowa m.in. o bezprawne zajęcie pustostanu. Odbędzie się w połowie lutego. Jak doszło do zajęcia pustostanu przez młodą kobietę z dzieckiem? Lokal był niezabezpieczony, każdy mógł do niego wejść, niektórzy bezdomni czy pijący nocowali w nim. A kobieta wyremontowała mieszkanie, pół ulicy pomagało jej w pracach. Ludzie dawali, co mogli.

Urząd praktycznie nic nie stracił, bo gdyby nie dzika lokatorka i remont, który przeprowadziła, zdewastowane mieszkanie straszyłoby do dziś. - Nawet światła kobiecie nie pozwolili założyć - skarży się internautka na forum "Gazety Pomorskiej".

Przeczytaj także: Komornikowi najtrudniej pakować do worka zabawki

- Sprawa sądowa mieszkanki, która zajęła pustostan, odbędzie się w lutym - mówi Ryszard Dobieszewski, burmistrz Dobrzynia nad Wisłą.- Musieliśmy skierować sprawę do sądu, bo nie ma zgody na samowolkę. Nawet w tak trudnej sytuacji, w jakiej jest ta kobieta. Proszę sobie wyobrazić, co byłoby, gdyby inne osoby poszły w jej ślady.

Burmistrz przyznaje, że rozumie desperację dobrzynianki. - Szkoda, że nie wykazała jednak więcej cierpliwości. My byśmy jej nie zostawili całkowicie bez pomocy.

W Dobrzyniu nie ma mieszkań socjalnych. Potrzebujących jest sporo. - Możemy liczyć tylko na mieszkania z tak zwanego odzysku - mówi burmistrz. Bywają naprawdę tragiczne przypadki i także tym ludziom gmina nie do końca może pomóc. Niedawno dom, w którym mieszkała siedmioosobowa rodzina, przejął komornik. - Dzieci i rodzice, w tym roczne maleństwo, mieszkają w opłakanych warunkach. Ale ponieważ lokal nie jest ich własnością, nie możemy im pomóc remontując pomieszczenie - twierdzi burmistrz. Podobna sytuacja dotyczy innej rodziny.

Wyjściem byłby budynek socjalny, ale gmina nie ma pieniędzy na jego budowę. Może jednak, póki co, uda się kobiecie z dzieckiem pomóc w innym sposób?

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska