Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burza w toruńskim okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków. Sprawa trafi do prokuratury

(MJ)
Jerzy Brzuskiewicz pełni funkcję prezesa toruńskiego ZPAP już czwartą kadencję
Jerzy Brzuskiewicz pełni funkcję prezesa toruńskiego ZPAP już czwartą kadencję Lech Kamiński
Artyści oskarżają prezesa o niegospodarność. Związkowcy zarzucają władzom rozgrabienie majątku stowarzyszenia i kierują sprawę do prokuratury. O co poszło?

Ogniskiem konfliktu okazała się sprzedaż należącej do ZPAP kamienicy przy ul. św. Ducha 8. O tym, że zarząd stowarzyszenia ma taki zamiar, związkowcy dowiedzieli się przypadkiem.

- Pocztą pantoflową dotarła do nas informacja, że oferta sprzedaży budynku znalazła się w jednym z biur nieruchomości - mówi Andrzej Jarmiłko, przewodniczący sekcji konserwacji dzieł sztuki ZPAP, który wraz z grupą innych artystów sprzeciwia się polityce prezesa Jerzego Brzuskiewicza. - Takie decyzje powinny być podejmowane podczas walnego zebrania, a nie jednoosobowo.

Jest jeszcze jeden problem. Zdaniem związkowców kamienica ma zostać sprzedana po zaniżonej o połowę cenie -990 tys. zł. Stąd decyzja o skierowaniu sprawy do prokuratury. W zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa czytamy, że "istnieje podejrzenie celowo niekorzystnego gospodarowania majątkiem ZPAP w ostatnich latach, aby obniżyć jego wartość rynkową. Obawiamy się nieuprawnionej wyprzedaży dzieł sztuki, które należą do związku. Zgłaszamy również fakt zawłaszczenia przez prezesa Jerzego Brzuskiewicza pomieszczeń związkowych do prywatnych celów. Prosimy o (...) powstrzymanie procederu rozgrabiania majątku stowarzyszenia w celu uzyskania prywatnej korzyści majątkowej".
Prokurator Mariusz Rosiński, szef Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zchód potwierdza, że zawiadomienie wpłynęło i dodaje: - Teraz śledczy mają 30 dni na decyzję, czy zostanie wszczęte postępowanie.

Konflikt w toruńskim okręgu ZPAP narasta od dawna. W zeszłym roku kontrowersje wzbudziła decyzja prezesa o wykluczeniu z organizacji kilku członków, którzy założyli stowarzyszenie "Otwarte". Wówczas też nie brakowało głosów, że władza w związku sprawowana jest autorytarnie.

Z Jerzym Brzuskiewiczem nie udało nam się we wtorek skontaktować mimo wielokotnych prób. Sprawy nie chciał komentować również Dariusz Delik, skarbnik zarządu, zapowiedział natomiast, że prezes w środę spotka się z dziennikarzami, by odpowiedzieć na zarzuty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska