Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wibrator w centrum Bydgoszczy wstrząsa. Nie wszystkich

(pio)
Baner z erotycznymi akcesoriami przysłania okna sex shopu przy ul. Śniadeckich w centrum Bydgoszczy
Baner z erotycznymi akcesoriami przysłania okna sex shopu przy ul. Śniadeckich w centrum Bydgoszczy Jarosław Pruss
Witryna pokazująca mnóstwo sztucznych członków pojawiła się w sex-shopie w centrum Bydgoszczy. Właściciele chcieli przełamać stereotyp, że sklep erotyczny to miejsce złe, dla ludzi zboczonych. - Bulwersujące - tak kwituje pomysł ksiądz.

Kajdanki, dmuchane lalki i termofory w kształcie genitaliów. Oto wybrane towary w Centrum Erotyki. Jeden z największych sex shopów znajduje się przy ul. Śniadeckich w centrum Bydgoszczy. Od niedawna także w centrum uwagi za sprawą kontrowersyjnej reklamy. W witrynie pojawił się baner przysłaniający prawie całe okna. Na megaplakacie są zdjęcia wibratorów. Sztucznych członków co niemiara. Różne kształty, rozmiary, kolory. I producenci różni.

Opinie o banerze też rozmaite. - Ohyda. Jak chcą, niech świństwa pokazują w środku - sugerują niektórzy starsi przechodnie. - Nie każdy musi patrzeć na zboczone akcesoria.

Przeczytaj także: Sztuka czy agitacja? Kontrowersyjna wystawa w toruńskim CSW

Ksiądz uważa podobnie. - Nawet w scenach erotycznych w filmach rzadko widać z bliska miejsca intymne. A tutaj? Bulwersujące! - oburza się ks. Ryszard Pruczkowski, proboszcz parafii pw. Bożego Ciała na bydgoskim Szwederowie.

Młodszych bydgoszczan pikantne widoki nie bulwersują. - Codziennie przechodzę koło tego sklepu - mówi Agnieszka Grzesiak, studentka pedagogiki. - Reklama mnie nie dziwi. W Belgii i Niemczech są pokazywane bardziej śmiałe ekspozycje. Choćby ubrane w skąpe, seksowne stroje manekiny stojące przed sex shopem.

Właściciel Centrum Erotyki nazwiska podać do gazety nie chce, ale chętnie mówi o kampanii. - Chcieliśmy pokazać, że zabawki nie budzą złych skojarzeń. Chcemy przełamać stereotypy o tym, że sklep erotyczny to miejsce gdzieś w piwnicy lub na podwórku kamienicy. To nie jest przecież miejsce dla ludzi "zboczonych", a gadżety w nim sprzedawane nie są obrzydliwe. Cieszymy się z wielu pochwał od osób, które dzięki tej reklamie nas odwiedziły.

Szef sex shopu zapewnia, że ta forma jest zgodna z polskim prawem. Tymczasem wątpliwości ma pewien bydgoszczanin. Poczuł się urażony reklamą z wibratorami. Zgłosił sprawę straży miejskiej. - Prowadzimy czynności - informuje Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskich municypalnych. - Badamy sprawę pod kątem artykułu 51 Kodeksu wykroczeń. Wspomniany artykuł dotyczy m.in. wywoływania zgorszenia w miejscu publicznym.

Przeczytaj także: Wystawa antyaborcyjna przeniesiona na plac Kościeleckich

Bydgoszczanin wystosował też pismo do urzędu miasta. Sprawa ma trafić do plastyka miejskiego. Na razie nie trafiła.

Plastyk miejski, Jacek Piątek: - W wybranych miejscach Bydgoszczy obowiązują plany zagospodarowania przestrzennego. Zawierają one m.in. wytyczne co do wkomponowania reklam w przestrzeń miejską. Okolica ulicy Śniadeckich nie jest jednak objęta planami, więc nie mamy wpływu na ekspozycję reklamy.

Miasto zainterweniuje, jeśli okaże się, że właściciele - pokazując baner - łamią prawo. - Ta reklama z marketingowego punktu widzenia jest skuteczna - uważa Michał Cichoracki, socjolog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego i WSG. - Budzi natomiast kontrowersje, zwłaszcza wśród starszego pokolenia, które nie akceptuje takiego odkrywania się. Dla niego erotyka jest nadal tematem tabu.

Co Państwo sądzą o reklamie pokazującej wibratory? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska