Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Oskar Siwiec może zdobyć Las Vegas. Będzie grał w wirtualną piłkę

Przemysław Decker
Lubię grać Realem Madryt. To najlepsza drużyna - twierdzi Oskar Siwiec
Lubię grać Realem Madryt. To najlepsza drużyna - twierdzi Oskar Siwiec Przemek Decker
22-latek jest jednym z najlepszych w kraju graczy w FIFĘ 2013. W lutym może w Stanach Zjednoczonych zmierzyć się ze światową elitą i wygrać 400 tys. dolarów. Brakuje mu jednak kasy na wyjazd.

Spotykam się z Oskarem w domu jego rodziców, w Grudziądzu. - No to meczyk - proponuję, tak na dobry początek.

Chłopak podłącza swoją stację gier PlayStation do telewizora, wybiera ulubioną drużynę - Real Madryt i rusza do akcji. Jego przeciwnikiem jest Manchester United - steruje nim komputer. Rach, ciach i Anglicy muszą wyciągać piłkę z bramki.
- Wolę, jak przeciwną drużyną steruje żywy gracz. Komputer jest słaby, bo przewidywalny - twierdzi Oskar Siwiec.

Takich rywali na bank nie będzie w Las Vegas. Mistrzostwa świata w grę FIFA 2013 rozpoczną się tam 9 lutego. W szranki stanie 256 najlepszych zawodników z całego świata. Do tej elity po długich i wyczerpujących eliminacjach, które odbywały się on-line, dostał się także grudziądzanin. O start w zawodach walczyło w sumie kilka tysięcy graczy.

- Poza synem, Polskę będą reprezentować jeszcze trzy osoby. Jestem z niego bardzo dumna - nie ukrywa pani Katarzyna Siwiec.

Czytaj:

Nasz mundialowy reprezentant,/a>

Liczy na sponsorów

Chłopak ma już przyznaną wizę, więc w zasadzie mógłby powoli pakować walizki. Jest jednak problem. Jaki? Brakuje mu pieniędzy na wyjazd i pobyt. Całość ma kosztować ok. 6 tys. zł. Część tej kwoty wyłożą rodzice, ale potrzeba jeszcze około 4 tys. zł.

- Nie ukrywam, że liczymy na sponsorów. Mam nadzieję, że grosz do grosza i uda się uzbierać brakującą sumę - dodaje pani Katarzyna.

Oskar do Stanów chce jechać nie tylko po wygraną, ale również po to, aby promować Grudziądz.
Dlatego marzy mu się, że zabierze ze sobą gadżety promocyjne swoich potencjalnych sponsorów. A taka okazja na "pokazanie się" może już się szybko nie powtórzyć.

- Zawody w Las Vegas potrwają przez dwa dni. Jestem pewien, że przez ten czas, przewinie się tam mnóstwo turystów z całego świata - twierdzi student logistyki.

Gruba kasa do wzięcia

Już sam udział w mistrzostwach świata jest dużym sukcesem.

- Jak się już jedzie taki szmat drogi, to chciałoby się coś wygrać - komentuje Jacek Siwiec, tata Oskara.
A kasa do "wyjęcia" jest naprawdę gruba. Za pierwsze miejsce można zgarnąć, bagatela, 400 tysięcy dolarów!

- Moim celem jest pierwsza ósemka - przyznaje Oskar.
Jak będzie się przygotowywał do zawodów? Tutaj samo siedzenie przed monitorem nie wystarczy.
- Nie mniej ważna jest taktyka i umiejętność przewidywania zagrań przeciwnika - dodaje grudziądzanin.

Oskar Siwiec jest bardzo utytułowanym graczem. Ma na koncie m.in. mistrzostwo Polski w FIFĘ.

W 2006 roku zajął pierwsze miejsce w wirtualnym turnieju piłki nożnej "FIFA World Cup" i wygrał wyjazd na mundial, który odbywał się wówczas w Niemczech. Przed meczem naszej reprezentacji było mu dane wnieść biało-czerwoną flagę na stadion.

Wiadomości z Grudziądza

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!


Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska