Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy gminy Bobrowo nie chcą wiatraków w swojej okolicy

(kat)
Blisko 50 mieszkańców podpisało się pod protestem - nie chcą wiatraków w pobliżu swoich domów.
Blisko 50 mieszkańców podpisało się pod protestem - nie chcą wiatraków w pobliżu swoich domów. archiwum
- Nie chcemy wiatraków tuż pod naszymi oknami - mówią mieszkańcy gminy Bobrowo. - Są hałaśliwe i mogą negatywnie wpływać na nasze zdrowie. Niech je stawiają gdzie indziej!

W obrębie Grzybna, Kruszyn Szlacheckich i Drużyn spółka Mediscol chce zbudować sześć elektrowni wiatrowych. Mieszkańcom pomysł nie przypadł do gustu.

By rozpocząć budowę konieczne jest wydanie decyzji środowiskowych. Poprzedziło je spotkanie mieszkańców terenu gminy Bobrowo z władzami gminy oraz przedstawicielami inwestora. - Nie podoba nam się, że wiatraki mają stanąć tak blisko zabudowań - mówią mieszkańcy. - Z moich wyliczeń wynika, że mogą one stanąć w odległości zaledwie 300 metrów od nieruchomości. Wydaje mi się, że normy zalecane to od 1,5 do 3 kilometrów od budynków mieszkalnych - dodaje nasz rozmówca.

Kolejna obawa to trwałość wiatraków. - Stawiane obiekty nie zawsze są nowe - mówi nasz Czytelnik (prosi o anonimowość). - Z tego, co słyszałem często są używane, przywożone np. z Holandii. Jaka jest pewność, że takie wiatraki nie trafią do nas, że nie będzie jakiejś katastrofy? Pamiętam jak rok czy dwa lata temu w Gorczenicy popsuł się jeden z wiatraków. Śmigło oderwało się i spadło na ziemię. Na szczęście nic złego się wówczas nie stało, ale jaka jest gwarancja, że nigdy do podobnych zdarzeń nie dojdzie?

Mieszkańcy gminy obawiają się, że blisko ustawione wiatraki mogą mieć negatywny wpływ na ich zdrowie.- Z pewnością będą hałasować, a do tego nie wiadomo, jaki wpływ będą miały na nas. Po latach może się okazać, że wytwarzana w ten sposób energia wpływa negatywnie na nasze zdrowie. Firma zakończy dzierżawę działek, posprząta po sobie i pójdzie w inny rejon, a my zostaniemy na miejscu.

Z relacji mieszkańców wynika, że obecny na spotkaniu przedstawiciel inwestora nie udzielił rzeczowych odpowiedzi na ich pytania.

"Wszystko jest zgodnie z normami" Takie zdanie padało z jego ust wielokrotnie jako odpowiedź na każde niemal pytanie. To niestety nie uspokoiło zainteresowanych. Jak się dowiedzieliśmy mieszkańcy mają zamiar protestować. Nie chcą wiatraków tuż pod oknami. Na ręce władz gminy złożone zostało pismo, z którego jasno wynika, że mieszkańcy nie chcą niszczenia zdrowia, otaczającego ich krajobrazu.

- Nie jesteśmy przeciwni rozwojowi gminy, ale nie kosztem zdrowia mieszkańców - mówi Kazimierz Hurtak, sołtys Grzybna. - Jeśli wiatraki byłyby ustawione zgodnie z normami, nie zakłócały życia mieszkańców, to z pewnością nikt nie miałby nic przeciwko nim.

Pod protestem podpisało się ok. 50 mieszkańców.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska