Rypińscy policjanci dają dobre rady na ferie

Funkcjonariusze spotykali się z młodymi mieszkańcami powiatu, aby wpoić im podstawowe zasady bezpieczeństwa. Z uczniami okalewskiej podstawówki i rypińskiego zespołu nr 5 rozmawiali aspiranci Wojciech Blonkowski i Krzysztof Rogoziński.

- Chcemy uświadomić dzieciom zagrożenia, z jakimi mogą spotkać podczas zabawy na podwórku czy ze strony obcej osoby - podkreśla asp. Krzysztof Rogoziński, oficer prasowy rypińskiej policji. - Główny nacisk kładliśmy na bezpieczne zachowania w czasie zabaw na śniegu i lodzie. Dużo mówiliśmy też o poruszaniu się po drodze.

Czytaj także: Zimą trzeba lepiej chronić wzrok przed słońcem niż podczas upałów

Dobre rady, które powinny usłyszeć nasze pociechy? Policjanci ostrzegają, by omijać zamarznięte jeziora, rzeki, stawy, bo nigdy nie można być pewnym wytrzymałości tafli. Jeśli ktoś chce jeździć na łyżwach, powinien skorzystać ze specjalnie przygotowanych lodowisk. W przypadku, kiedy już jesteśmy na lodzie, który zaczął pękać, należy spokojnie położyć się. Co robić, jeśli chcemy pomóc, pod którą załamał się już lód? Podajmy jej długi przedmiot gałąź, deskę lub szalik.

Policjanci uczulają też na bezpieczne kuligi. A dokładniej - ich trasy położone z dala od dróg publicznych. Kolejna sprawa? - Pamiętajmy, że zaczepianie sanek do motocykli czy samochodów jest niebezpieczne - podkreśla rzecznik.

Jak udały się spotkania? - Zajęcia cieszyły się dużym zainteresowaniem - zdradza Rogoziński. - Młodzi słuchacze zadawali szereg pytań, chętnie odpowiadali też na pytania, które im zadawaliśmy.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!