Włocławianin: 2013 otworzy przed nami dziwne, niezrozumiałe światy

Gdy pytają mnie o to, czy wierzę w UFO, odpowiadam: - Nie wierzę, bo dla mnie fenomen UFO to kwestia wiedzy, a nie wiary - mówi włocławianin Stanisław Barski.

Obserwacją, rejestrowaniem, analizowaniem i badaniem zjawisk paranormalnych zajął się w 1975 roku. - Oczywiście wtedy reakcją ludzi było pukanie się w czoło i śmiech - mówi pan Stanisław. - Od tego czasu wiele zmieniło się w ludzkiej świadomości, szczególnie w Polsce.

Włocławianin jest członkiem największej na świecie organizacji UFO-logicznej MU-FON (Mutual UFO Network) w USA, dzięki czemu, jak twierdzi, ma dostęp do najnowszych wydarzeń na całym świecie. Na portalu Facebook współpracuje z nim ok. 2 tys. badaczy tego fenomenu z całego świata.
Zainteresowania zjawiskami paranormalnymi zaczęły się już w dzieciństwie. - Gdy miałem pięć lat, obserwowałem UFO wraz z moimi nieżyjącymi już rodzicami - wspomina. - Oczywiście, wtedy nie wiedziałem, co oglądam, była to ogromna czerwona kula, która wisiała wieczorem nieruchomo na niebie, a śnieg miał bordowy kolor. Mimo niesamowitych postępów światowej nauki i techniki, istnieją niezliczone aspekty rzeczywistości, których w ogóle (lub jeszcze) nie znamy. A których może też nigdy nie poznamy.

Wiedzę na temat zjawisk paranormalnych - UFO jest jednym z wielu ich elementów - można zdobywać w literaturze fachowej, jednakże ostatnio ukazuje się wiele publikacji, które po amatorsku tłumaczą fenomen. - W internecie część zamieszczanych materiałów, filmów i fotografii to fałszerstwa twierdzi pan Stanisław. - Jednak duży procent przedstawia autentyczne incydenty z udziałem UFO i Obcych.

Jak twierdzi, rok 2013 otworzy przed nami dziwne, niezrozumiałe światy. Zburzy mury utrwalonych stereotypów i błędnych ograniczeń.

A co włocławianin sądzi o prognozach, wiążących się z datą 21 grudnia 2012 roku? - Wiedziałem, że możemy spać spokojnie - mówi. - Większość ludzi dostrzega ogromne zmiany w świecie zewnętrznym - tłumaczy Stanisław Barski. - Niewielu jednak z nich rozumie i czuje, że sedno tych zmian znajduje się we wnętrzu każdego z nas. Świat zewnętrzny jest bowiem jedynie odbiciem, projekcją tego wszystkiego co mamy w sobie. To tu odbywają się prawdziwe zmiany. Ta data oznacza nie koniec, a początek nowej ery w dziejach Ziemi.