Tramwaj do Fordonu. Rusza ostatni i najważniejszy przetarg

W końcu przygotowania do najdroższej inwestycji drogowej w Bydgoszczy ostatnich lat wychodzą na ostatnią prostą. Po ponad dwóch tygodniach weryfikacji, Centrum Unijnych Projektów Transportowych wczoraj dało zielone światło dla dokumentacji przetargowej na budowę.

- To ostatnia formalność, która wstrzymywała inwestycję - przyznaje Maciej Kozakiewicz z zarządu spółki Tramwaj Fordon. - Teraz, jeśli się uda, to jeszcze przed świętami ogłosimy przetarg, który wyłoni wykonawcę. Niewykluczone, że pojawią się jeszcze jakieś problemy, ale na pewno zrobimy to w tym roku - zapewnia.

Według planu przetarg odbędzie się w dwóch etapach. Najpierw spółka zbierze oferty firm zainteresowanych kontraktem. Potem zaś pięć najlepszych zaprosi do prezentacji ostatecznych ofert. - Jeśli i tu nie będzie problemów to w połowie 2013 roku poznamy zwycięzcę i ruszą roboty. Cała inwestycja, łącznie z naszym rozliczeniem potrwa dokładnie dwa lata. Liczymy więc, że w połowie 2015 roku pierwsi pasażerowie pojadą nowym tramwajem - dodaje Kozakiewicz.
Z tym jednak może być problem. Realizacja samej inwestycji szacowana jest bowiem na ponad 300 milionów złotych, co jest łakomym kąskiem dla budowlańców. I o taki kontrakt na pewno będą walczyć wszelkimi możliwymi sposobami. Tymczasem z podobnymi problemami boryka się trwający właśnie przetarg na inżyniera kontraktu inwestycji. Mimo że oferta warta jest ledwie kilka milionów złotych, to wciąż nie można zakończyć przetargu, choć spółka powinna go zamknąć już kilka tygodni temu.

Jej przedstawiciele są jednak dobrej myśli i nie dopuszczają do myśli już żadnych więcej opóźnień. Zwłaszcza, że gotowe są niemal wszystkie inne dokumenty związane z realizacją inwestycji. Wiadomo też, jak będzie wyglądać półkilometrowa estakada nad kolejowym przystankiem Bydgoszcz Wschód. Na jej szczycie znajdą się przystanki, które z peronami kolejowymi poniżej połączą schody i windy dla osób niepełnosprawnych. Oba torowiska zostaną dodatkowo przykryte eleganckimi kopułami. Przy okazji remontu doczeka się sama stacja kolejowa i jej zniszczone już perony.

Dalej nowe torowisko pobiegnie wzdłuż ulicy Lewińskiego, Akademickiej i Andersa do nowej pętli na osiedlu Mariampol.