Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy bloków przy ul. Libelta w Grudziądzu: Nie jesteśmy przedmiotami, żeby nami targować!

(PA)
Grudziądzanie z ul. Libelta brawami nagrodzili apel posła Janusza Dzięcioła, który zwrócił się do władz miasta o wycofanie się z decyzji o sprzedaży kamienic
Grudziądzanie z ul. Libelta brawami nagrodzili apel posła Janusza Dzięcioła, który zwrócił się do władz miasta o wycofanie się z decyzji o sprzedaży kamienic Aleksandra Pasis
Lokatorów z Grudziądza wsparli radni i poseł. Z ich strony padły prośby do władz miasta o wstrzymanie transakcji. Prezydenci zadeklarowali, że rozważą to rozwiązanie.

Rozgoryczeni mieszkańcy nie szczędzili gorzkich słów pod adresem administracji: - Oszukaliście nas! Jesteśmy podmiotami, a nie przedmiotami, żeby nami targować. Hańba!

Na spotkanie w Ratuszu przyszło kilkadziesiąt osób. Nie dawali za "wygraną":- Co z nami teraz będzie? Dlaczego nikt nam nie powiedział o sprzedaży?

Głos zabrał Zenon Różycki, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Nieruchomościami, które zarządza spornymi budynkami: - Osoby najuboższe mogą liczyć na mieszkania komunalne w naszych zasobach.

Nic kosztem ludzi!

Murem za mieszkańcami stanęli radni obecni na spotkaniu i poseł Janusz Dzięcioł. Apel parlamentarzysty do władz Grudziądza wywołał gromkie brawa na sali: - Jeśli Grudziądzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które sprzedało kamienice, nie miało pieniędzy na zwiększenie swojego kapitału, to nie powinno odbyć się to kosztem ludzi!

Łukasz Mizera, radny SLD przyłączył się również do krytyki posła: - Nie można pogarszać warunków mieszkaniowych ludzi! Sprzedając te nieruchomości w ręce prywatnych właścicieli właśnie tak się stanie. Lokatorzy nie będą w stanie płacić czynszy, a skutkiem tego trafią do lokali socjalnych. Tak nie powinno być!

Rację rajcy od razu przyznali ludzie: - Nie oddamy naszych domów. Przez kilkadziesiąt lat sami na własną rękę je remontowaliśmy. Administracja nie inwestowała w te bloki. Kto nam teraz odda pieniądze? Taki prezent władze nam zafundowały na święta!

Antyspołeczna decyzja

Krzysztof Kosiński, członek komisji mieszkaniowej skwitował: - Decyzja o sprzedaży kilku budynków była antyspołeczna.

I zaproponował: - Składam wniosek o wycofanie tej transakcji i dokapitalizowanie z budżetu miasta inwestycji GTBS.

Druga "opcja", również autorstwa radnego Kosińskiego: - Niech miasto odkupi od GTBS te budynki, tak aby znowu wróciły do zasobów MPGN.

O ile obie propozycje spotkały się z wielką aprobatą mieszkańców, o tyle kolejna - złożona przez Zenona Różyckiego już nie została tak entuzjastycznie przyjęta przez tłum: - Wszyscy najemcy muszą wykupić lokale oraz pokryć koszty zerwania umów przedwstępnych.

Starszy mężczyzna z kulą grzmiał: - Nie stać nas na to!

Obecni na sali prezydenci Marek Sikora oraz Przemysław Ślusarski zapewnili, że przeanalizują wszystkie propozycje rozwiązania tej sytuacji.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska